czwartek, 15 grudnia 2022

"Bombka. O dziewczynkach, które odmieniły święta" - Sibeal Pounder

 "BOMBKA. O DZIEWCZYNKACH, KTÓRE ODMIENIŁY ŚWIĘTA" - Sibeal Pounder 

Jak to się stało, że świat uwierzył, że Święty Mikołaj jest mężczyzną? Przecież to jedno wielkie nieporozumienie!


Blanche Claus jest sierotą. Mieszka pod jednym z londyńskich mostów i szczerze nienawidzi Bożego Narodzenia. Wszystko zmienia się, gdy w wigilijny wieczór spotyka staruszkę, która obdarowuje ją magiczną, czerwoną bombką z tańczącą w jej wnętrzu choinką. Wtedy w życiu Blanche pojawia się klacz Rudy i kochająca święta i bułeczki z bakaliami niezwykła dziewczynka o imieniu Rinki.
- opis Wydawcy 

Koniec listopada i początek grudnia to dla mnie czas, w którym zaczynam przygotowywać się do nadchodzących Świąt. Uwielbiam w tym czasie słuchać nastrojowych piosenek, oglądać klimatyczne filmy oraz przede wszystkim czytać książki, w których nie brakuje magii Świąt. Jedną z pierwszych pozycji, które ostatnio przeczytałam jest książka Sibeal Pounder "Bombka. O dziewczynkach, które odmieniły święta". 

Książka Sibeal Pounder to historia Blanch Claus, która pewnego dnia poznaje Rinki, drugą samotną dziewczynkę. Po jakimś czasie ich losy na nowo się splatają tym razem już na dłużej. W niedalekiej przyszłości Blanch trafia na biegun północy, spotyka chłopca o imieniu Santa oraz dziwne stworzenia, które raz są wróżkami, a innym razem eflami. Wszystko to prowadzi do niesamowitych rzeczy, o których świetnie się czyta. Bardzo mnie ta historia urzekła i uważam, że jest idealną historią o Świętym Mikołaju na miarę naszych czasów. 

Sięgnęłam po wyżeje wymienioną pozycję właściwie bez żadnych oczekiwań. Oczywiście przeczytałam jej opis, a więc miałam świadomość czego będzie dotyczyć fabuła. Jednakże dopiero podczas lektury zaczęłam odczuwać ogromną przyjemność z jej czytania. Zdałam sobie sprawę, że historia Blanch Claus jej wiernej towarzyszki Rudy oraz przyjaciółki Rinki i innych bohaterów sprawia, że uśmiecham się podczas czytania. Miałam okazję zarówno czytać tę książkę jak i słuchać wersji audio i muszę przyznać, że i jedna i druga była świetna. 

"Bombka. O dziewczynkach, które odmieniły Święta" idealnie wprowadziła mnie w świąteczny nastrój. Niesamowicie mnie ta historia zainteresowała i wciągnęła, czułam się podczas jej lektury jakbym oglądałam bajkę z dzieciństwa. Moim zdaniem to super książka, ze świetną fabułą obok, której nie można przejść obojętnie. 


Wydawca - Wydawnictwo Albatros 
Data Wydania - 09.11.2022
Liczba stron - 304 


Za egzemplarz książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Albatros! 


czwartek, 1 grudnia 2022

Laura i świąteczny anioł - Lucinda Riley & Harry Whittaker

 "LAURA I ŚWIĄTECZNY ANIOŁ" - Lucinda Riley & Harry Whittaker 

Bożonarodzeniowa książeczka z serii „Aniołki”, stworzona z myślą o najmłodszych czytelnikach przez Lucindę Riley - uwielbianą autorkę bestsellerowej serii obyczajowej „Siedem Sióstr” - i jej syna Harry’ego Whittakera, we współpracy z ilustratorką Jane Ray.


Dodająca otuchy opowieść o przezwyciężaniu dziecięcych lęków.
- opis Wydawcy 

Lucindę Riley możecie kojarzyć z serii książek  "Siedem sióstr", której ja nie miałam okazji czytać. Z twórczości tej autorki mam za sobą tylko jedną powieść i jest to "Tajemnica Fleat House". Harry Whittaker to z kolei syn Lucindy, z którą napisał także poprzednią część z serii Aniołowie Stróże czyli "Kubuś i Anioł Stróż". 

"Laura i świąteczny anioł" to typowa książeczka dla dzieci. Jest przepięknie wydana i posiada świetne ilustracje autorstwa Jane Ray. Trudno pisać o fabule książki, która ma nieco ponad 50 stron. Jedyne co musicie wiedzieć o niej to to, że jest absolutnie klimatyczna i na pewno świetnie sprawdzi się jako świąteczna lektura. Główną bohaterką jest Laura, którą poznajemy w przed dniu jej ważnego występu na jasełkach. Dziewczynka wraz z bratem ma wystąpić i bardzo marzy o tym, aby jej występ mógł zobaczyć tata. Niestety mężczyzna pracuje na statku i nie udaje mu się dotrzeć na czas. Dziewczynka jest bardzo zraniona i za wszelką cenę pragnie, aby jej tata mógł, chociaż spędzić z nimi Święta. Na pomoc wzywa pewnego Aniołka, którego imię niesie nadzieję.. 

Chcę abyście mieli na uwadze, że nie jestem docelowym odbiorcą tej książeczki. Zdecydowałam się ją przeczytać głównie ze względu na twórczość Lucindy Riley. Mimo, że "Laura i świateczny anioł" nie zajął mojej głowy na zbyt długi czas to absolutnie doceniam ją. Jest to książeczka typowo dziecięca, z dużymi i  pięknymi ilustracjami oraz mniejszą ilością tekstu. Nie mniej uważam, że ta pozycja warta jest przedstawienia jej młodszym czytelnikom, którzy na pewno o wiele bardziej docenią jej kształt i formę. "Laura i świąteczny anioł" wprowadziły mnie w świąteczny nastrój jeszcze przed pierwszym dniem grudnia. 

Jeśli macie w swoim otoczeniu młodsze osoby to myślę, że podsunięcie im "Laury i świątecznego anioła" będzie świetnym wyborem. Jeszcze lepiej docenicie tę pozycję czytając ją wraz ze swoimi dziećmi lub młodszym rodzeństwem. 


Wydawca - Wydawnictwo Albatros 

Data Wydania - 09.11.2022

Liczba stron - 56 

Cykl - Aniołowie Stróże [2] 


Za egzemplarz książki bardzo dziękuję Wydawnictwu Albatros! 


poniedziałek, 21 listopada 2022

Świat na nowo - Barbara Wysoczańska

 "ŚWIAT NA NOWO" - Barbara Wysoczańska 

Kończy się II Wojna Światowa, a w Polsce zaczyna się czas powojennej odbudowy i podnoszenia kraju z gruzów. Porucznik Szczepan Andryszek, służący podczas wojny w Wojsku Polskim pod rozkazami Sowietów, zostaje funkcjonariuszem podległym Urzędowi Bezpieczeństwa. Przez przełożonych zostaje oddelegowany do niewielkiej Nowej Soli na Ziemiach Odzyskanych.


Tymczasem do miasta przybywa jeden z wielu transportów z repatriantami ze Wschodu, a wśród nich z Drohobycza przyjeżdża Lidia Malczewska z ojcem profesorem pianistą, siostrą Zofią i jej rodziną. Lidia zostaje zatrudniona w poniemieckim szpitalu. Tam poznaje Janka Zielińskiego, ciężko rannego partyzanta z Lubelszczyzny, który po śmierci narzeczonej próbuje odnaleźć swoje miejsce. Losy trojga bohaterów splotą się, a przyszłość postawi przed nimi bardzo trudne wybory.
- opis Wydawcy 

Twórczość Barbary Wysoczańskiej to moje odkrycie poprzedniego roku. "Świat na nowo" jest jej najnowszą książką zarówno przeczytaną przeze mnie jak i wydaną. Dwie poprzednie, czyli "Narzeczona Nazisty"  oraz "Siła kobiet" zrobiły na mnie niesamowite wrażenie i wciąż zdarza mi się do nich wracać myślami. Bardzo ucieszyłam się na wieść o premierze nowej pozycji i byłam przekonana, że bez względu na tematykę muszę po nią sięgnąć. 

Kolejny raz Barbara Wysoczańska przeplata fikcję literacką z elementami historycznymi. Tym razem bohaterom "Świata na nowo" towarzyszą pierwsze lata w powojennej Polsce. Obserwujemy przemiany ustrojowe jakie zachodziły w tym czasie na naszej ziemi oraz próby odbudowy Polski, nie tylko w sensie dosłownym, ale także odbudowy życia w nowym, nieznanym świecie. 

Tym razem bohaterami są m.in. przesiedleńcy ze wschodu, którzy musieli zostawić swoje domy, gdyż po wojnie okazało się, że tam gdzie mieszkali, gdzie zbudowali swoje życie to już nie jest Polska. Taką osobą jest Lidia, która wraz z ojcem, siostrą i jej rodziną przyjeżdża do Nowej Soli, gdzie ma nadzieję zaznać spokoju i odbudować swój świat. Losy rodziny Lidii bardzo szybko krzyżują się z losami porucznika Szczepana Andryszewskiego. Mężczyzna w czasie wojny był żołnierzem, a obecnie pracuje jako urzędnik Urzędu Bezpieczeństwa. W Nowej Soli odpowiada m.in. za przywrócenie miasta do życia, za otwieranie fabryk i szkół oraz za rozdzielanie mieszkań nowoprzybyłym mieszkańcom. Trzecim z bohaterów, którzy wysuwają się na pierwszy plan jest Janek - młody partyzant, który zostaje mocno poturbowany w pociągu i trafia do radzieckiego szpitala, w którym pracuje Lidia. Jak łatwo się domyślić losy tych postaci złączą się ze sobą więzami silniejszymi niż cokolwiek innego. 

Barbara Wysoczańska okazała się moim kolejnym 'comfort autorem'. W tym momencie, po przeczytaniu jej trzech powieści wiem, że przeczytam każdą kolejną. Premiera "Świata na nowo" niesamowicie mnie ucieszyła i już odczuwam naglącą potrzebę przeczytania kolejnej książki autorki. Mam nadzieję, że nie będę musiała zbyt długo na to czekać. 

"Świat na nowo" to opowieść o trudnych czasach, o próbie odbudowy swojego życia oraz o codzienności. A codzienność bywa różna i tak samo jak u naszych bohaterów. Na kartach książki Barbary Wysoczańskiej odnajdziemy trochę miłości rodzinnej, odrobinę szaleństwa i całą masę problemów. Lidia i jej rodzinę muszą mierzyć się ze stratą dawnego życia, nie tylko domu, ale także pozycji w społeczeństwie. Ojciec Lidii to wybitny pianista, który przed wojną grał koncerty w największych miastach Europy w cudownych salach a jego rodzina była szanowana. Czas wojenny nie oszczędził jednak nikogo i w tej chwili wszyscy muszą nauczyć się doceniać to co mają i nie rozmyślać nad utraconą przeszłością. Książka Barbary Wysoczańskiej to także świetny opis powojennej Polski. Autorka w bardzo prosty sposób przekazuje wiedzę na temat tego jak wyglądało ponoszenie się naszego kraju z gruzów wojny. Poprzez postać Szczepana i jego środowiska czytelnik ma okazję przyjrzeć się polityce tamtych czasów oraz związanym z tym ustrojem problemom społecznym. 

"Świat na nowo" to kolejna świetna książka, którą niesamowicie Wam polecam! Twórczość Barbary Wysoczańskiej jest idealnym wyborem dla fanów literatury obyczajowej ze świetnie nakreślonym tłem historycznym. 




Wydawca - Wydawnictwo Filia 
Data wydania - 26.10.2022
Liczba stron -608 


Za egzemplarz książki bardzo dziękuję Wydawnictwu Filia! 


środa, 16 listopada 2022

Historia pewnego kota - Laura Agusti

 "HISTORIA PEWNEGO KOTA" - Laura Agusti

Opowieść o przyjaźni laury, hiszpańskiej artystki – malarki i graficzki, miłośniczki zwierząt – z syjamskim kotem o imieniu Hej.


Intymny i uniwersalny portret jednego z najbardziej fascynujących stworzeń na świecie.


Kot. Idealne połączenie miękkiego futerka, kojącego miauczenia i królewskiego majestatu.
Laura, zawsze uwielbiała zwierzęta, ale nigdy nie spodziewała się, jak wielką rolę w jej życiu odegra Hej. Oto opowieść o wielkiej przyjaźni, jaka połączyła utalentowaną hiszpańską artystkę z najbardziej tajemniczym i uroczym ze zwierząt.


Autorka, poza przepiękną opowieścią o swoim kocie, przemyca szereg informacji o tym jakże wyjątkowym gatunku. O jego roli w historii, sztuce i literaturze. Dodatkowo wzbogaca historię wspaniałymi ilustracjami.
- opis Wydawcy 

"Historia pewnego kota" to bardzo wyjątkowa książka. Zacznę od przedstawienia sylwetki autorki — Laura Agusti jest absolwentką  kierunku Sztuki Plastyczne na Uniwersytecie w Altei oraz starszym technikiem w zakresie projektowania i kierowania pracami dekoratorskimi w Szkole Massana w Barcelonie. W tej chwili skupia się wyłącznie na ilustrowaniu, a jej prace można było oglądać na wystawach zarówno indywidualnych jak i zbiorowych. 

Książka "Historia pewnego kota" to cudowny misz-masz dla fanów pięknie wydanej literatury oraz kotów. Autorka zaczyna swoją opowieść od najwcześniejszych lat dzieciństwa, wspomina mieszkanie z dziadkami oraz bolesny rozwód rodziców. Dzięki wspaniałym rycinom możemy zobaczyć dom pisarki oraz miasteczko, w którym wychowywała się wraz z siostrą. Dosyć szybko w swojej opowieści Agusti przechodzi do tematu zwierząt, które od zawsze były obecne w jej życiu. Autorka w ciekawy sposób opowiada o kolejnych zwierzętach, które pojawiały się w jej życiu. "Historia pewnego kota" to opowieść nie tylko o kotach, ale także o innych zwierzętach, którymi autorka miała okazję się opiekować. Dodatkowo Laura Agusti wplata do swojej historii różne ciekawostki ze świata sztuki, malarstwa czy muzyki. Okazuje się, że koty od zawsze były inspiracją dla twórców. Pisarka w swojej książce skupiła się także na kilku konkretnych i przydatnych zagadnieniach związanych z zachowaniem kotów, adopcją ich oraz integracją z innymi członkami rodziny. Cała książka opatrzona jest przepięknymi ilustracjami i rycinami, które niesamowicie wzbogacają całą historię. 

Książka Laury Agusti przepięknie przedstawia się na półce i od razu zwraca na siebie uwagę czytelników. "Historia pewnego kota" ma twardą oprawę, ciekawą i minimalistyczną wklejkę oraz cudowne wnętrze. Moim zdaniem będzie ona świetnym wyborem dla każdego, kto uwielbia zwierzęta oraz docenia pięknie wydane książki.  


Wydawca - Wydawictwo Albatros 
Data wydania - 12.10.2022
Liczba stron - 160 


Za egzemplarz książki dziękuję Wydawnictwu Albatros! 


poniedziałek, 14 listopada 2022

Doktor Zosia - Ałbena Grabowska

 "DOKTOR ZOSIA" - Ałbena Grabowska 

Kiedy doktor Zofia Nibużanka dostaje propozycję pracy w Szpitalu Ujazdowskim w Warszawie, nie waha się ani chwili. W wojskowej placówce medycznej z otwartością wita się lekarki i traktuje je na równi z mężczyznami. Dla Zofii jest to szansa, żeby doskonalić wiedzę i umiejętności na wielu prężnie się rozwijających oddziałach medycznych i w nowoczesnych pracowniach. Poznaje tajniki radiologii, neurologii, hematologii i innych specjalizacji, które w przyszłości pomogą jej stać się doskonałą pediatrą, chociaż w skrytości ducha marzy o chirurgii.


Pracę u boku najwybitniejszych specjalistów tamtych czasów przerywa wybuch wojny. Rzeczpospolita Ujazdowska – tak medycy nazywają swój szpital – funkcjonuje na bazie konwencji haskiej, ale jej regulacje są bezwzględnie łamane przez okupanta, a personel, zwłaszcza lekarze i pielęgniarki zaangażowani w konspirację, doświadcza wyjątkowego okrucieństwa wojny. Kadra oficerska zostaje wywieziona na Wschód i przepada bez wieści. 
- opis Wydawcy 

"Doktor Zosia" to trzeci i ostatni tom z cyklu "Uczniowie Hippokratesa" Ałbeny Grabowskiej. Tom pierwszy, czyli "Doktor Bogumił" oraz tom drugi "Doktor Anna" miałam okazję czytać już jakiś czas temu i nie ukrywam, że miło było wrócić do prozy autorki i poznać kolejne świetne postacie z polskiej medycyny. 

Tytułowa Doktor Zosia to młoda kobieta, lekarka - Zofia Nibużanka. Kobieta bardzo marzy o zostaniu chirurgiem, ale przede wszystkim pragnie dostać szansę, aby wykazać się swoją wiedzą i umiejętnościami. Nie jest to jednak łatwe, gdy medycyna to wciąż męski świat. Zosia dostaje propozycję pracy w Szpitalu Ujazdowskim w Warszawie gdzie kobiety traktuje się na równi z mężczyznami i mogą one spełniać się w swojej pracy bez nieprzychylnych i pobłażliwych spojrzeń kolegów po fachu. Wraz z Zofią poznajemy kolejne dziedziny medycyny oraz pacjentów szpitala, których historie nie raz i nie dwa złapią nas za serce. 

"Doktor Zosia" to nie tylko opis pracy lekarki w niesprzyjających kobietom czasie. Książka Ałbeny Grabowskiej rozpoczyna się przed wybuchem II Wojny Światowej, a więc czytelnik ma okazję czytać o przedwojennej Warszawie oraz o samych wojennych zawirowaniach. Uważam, że tło historyczne i społeczne tej pozycji jest niezwykle ciekawe i barwne. Szczególnie czasy przedwojenne były dla mnie tą częścią, o której najchętniej czytałam. Wraz z Zosią oprócz pracy w szpitalu odwiedzamy miejsca ważne dla Warszawiaków i te, z których Warszawa była niezwykle dumna. Czytelnik ma okazję przyjrzeć się wydarzeniom kulturalnym towarzyszącym mieszkańcom miasta oraz odwiedzić co najsłynniejsze kawiarnie. 

Najnowsza książka Ałbeny Grabowskiej choć w tytule zawartą ma tylko postać Doktor Zofii, to opisuje szereg innych postaci, które wzorowane były na prawdziwych personach. Jak sama autorka pisze, w swojej książce po raz kolejny przeplata fikcję literacką z prawdziwymi wydarzeniami oraz postacie książkowe z tymi, które naprawdę żyły i przyczyniły się w ogromnym stopniu do szerzenia wiedzy w Polsce. "Doktor Zosia" i cały cykl "Uczniowie Hippokratesa" są ukłonem w stronę tych, którzy w najcięższych czasach walczyli o naukę, kulturę i sztukę. 

Ze swojej strony polecam Wam każdą z części cyklu "Uczniowie Hippokratesa", ponieważ każda warta jest przeczytania i poznania tych wspaniałych ludzi, którzy nierzadko zostali zapomniani. 



Wydawca - Wydawnictwo Marginesy 
Data wydania - 26.10.2022
Liczba stron - 544
Cykl - Uczniowie Hippokratesa [3] 


Za egzemplarz książki bardzo dziękuję Wydawnictwu Marginesy! 


wtorek, 8 listopada 2022

Podróż. Wielka Panda i Mały Smok - James Norbury

 "PODRÓŻ. WIELKA PANDA I MAŁY SMOK" - James Norbury

Dwójka nieprawdopodobnych towarzyszy kontynuuje podróż. Im dalej są od domu, tym stają się sobie bliżsi. Wyruszyli w drogę, ponieważ Mały Smok czuł się nieszczęśliwy i kiedy zwierzył się z tego Wielkiej Pandzie, ta postanowiła uleczyć jego duszę. Uznała, że każda zmiana będzie lepsza niż stanie w miejscu. Więc ruszyli w drogę. Czy mają jakiś cel?
Niecierpliwie oczekiwana kontynuacja międzynarodowego bestsellera Wielka panda i mały smok.


Z pięknymi ilustracjami zainspirowanymi japońską kaligrafią i drzeworytami.
- opis Wydawcy 

"Podróż. Wielka Panda i Mały Smok" to druga część cyklu o tytułowych bohaterach. Rok temu miałam okazję przeczytać "Wielka Panda i Mały Smok", która skradł moje serce. Nie inaczej było z tegoroczną premierą James'a Norbury. Obie książki zachwycają zarówno treścią jak i wydaniem. 

Nowa książka Jame's Norbury to konynuacja opowieści o dobrze nam znanym bohaterach - Wielkiej Pandzie i Małym Smoku. Tym razem wraz z nimi wyruszamy w podróż ku lepszemu życiu. Wielka Panda i Mały Smok zostawiają swój dotychczasowy dom i postanawiają wyruszyć dalej. Mały Smok mierzy się z poczuciem braku w swoim życiu i bardzo chciałby wiedzieć, dlaczego tak się czuje. Wielka Panda za wszelką cenę pragnie pomóc swojemu małemu przyjacielowi i razem opuszczają swój dom. Podczas podróży czeka na nich wiele niebezpieczeństw, ale także dużo pięknych i spokojnych poranków. Bo po każdej burzy wychodzi  słońce. 

"Podróż. Wielka Panda i Mały Smok" to ponownie przepięknie opowiedziana historia o przyjaźni i zwykłym, codziennym życiu. Pod przykrywką Pandy i Smoka kryją się ludzie, którzy tak jak Mały Smok odczuwają czasem pustkę. Wielkim szczęściem jest jeśli mamy obok siebie takiego przyjaciela jak Wielka Panda. Książka James'a Norbury to przepiękna historia zarówno dla dzieci jak i dla dorosłych. Jest to jedna z tych bajek, które nie tracą na aktualności i każdego dnia mogą być lekcją i pocieszeniem dla każdego z nas. 

Ksiażka James'a Norbury podobnie jak jej poprzedniczka jest pięknie wydana. "Podróż. Wielka Panda i Mały Smok" ma twardą oprawę, klimatyczną wklejkę oraz wstążkę, dzięki której możemy znaczyć interesującą nas stronę. Cała książka wydana jest na dobrej jakości papierze oraz okraszona przepięknymi ilustracjami. Ilustracje te są zarówno kolorowe jak i czarno-białe. Każda strona tej książki to osobne działo sztuki. 

"Podróż. Wielka Panda i Mały Smok" to świetna książka dla każdego czytelnika, który doceni minimalizm ilustracji i ważne słowa, które autor zawarł na każdej ze stron. Bardzo polecam. 



Wydawca - Wydawnictwo Albatros 
Data wydania - 26.10.2022
Liczba stron - 160 
Cykl - Wielka Panda i Mały Smok [2] 


Za egzemplarz książki bardzo dziękuję Wydawnictwu Albatros! 


niedziela, 6 listopada 2022

Wszystkie nasze kłamstwa - Jane Corry

 "WSZYSTKIE NASZE KŁAMSTWA" - Jane Corry 

Życie Sary przebiegało dotąd w przewidywalnym rytmie. Udana rodzina, kochający mąż, upragniona stabilizacja finansowa… Wszystko zmienia się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, kiedy pewnego dnia jej syn Freddy wraca do domu i wyznaje jej, że właśnie dokonał zabójstwa. Chłopak błaga ją, aby ta pomogła mu w zamaskowaniu zbrodni. Zszokowana Sara postanawia nie dzwonić na policję i za wszelką cenę chronić syna przed wymiarem sprawiedliwości. Aby uwolnić Freddy’ego z sieci podejrzeń, będzie zmuszona posuwać się do coraz większych kłamstw. Pętla, jaką tym sposobem zawiązuje wokół swojej szyi, zdaje się nieubłagalnie zacieśniać…
- opis Wydawcy 

"Wszystkie nasze kłamstwa" to kolejny thriller, po który sięgnęłam tej jesieni. Dłuższe wieczory dobrze wpływają na moją czytelniczą pasję i ten ostatni przeczytany przeze mnie tytuł pochłonęłam w ekspresowym tempie.  

Książka Jane Corry "Wszystkie nasze kłamstwa" ma dość niestandardowy format. Na początku książki obserwujemy małżeństwo — Sarah i Tom wychowują razem nastoletniego Freddiego. Chłopak sprawia rodzicom trudności wychowawcze. Pewnej nocy wraca późno do domu i wyznaje matce, że kogoś zamordował.. 
W kolejnym rozdziale przenosimy się w przeszłość, aby poznać początki znajomości Sarah i Toma. Dzięki tej retrospekcji mamy szansę obserwować rodzące się pomiędzy nimi uczucie oraz trudy życia codziennego. Ich związek przeżywa wiele kryzysów, a sami małżonkowie nie od razu są ze sobą szczerzy. Wraz z kolejnymi stronami czytelnik poznaje coraz więcej sekretów tej rodziny. Następnie, po około 280 stronach powracamy do teraźniejszych wydarzeń w życiu Sarah, Toma i Freddiego. Czy chłopak rzeczywiście kogoś zabił? Jaka będzie reakcja jego rodziców? W kolejnych fragmentach książki mamy także szansę obserwować pewien proces przed sądem, w którym oskarżonym jest młody chłopak. 

Przyznam, że początkowo niekoniecznie odpowiadała mi ta szybka i nagła zmiana czasowa w fabule. Nie rozumiałam, dlaczego autorka cofa się aż tak daleko w historii bohaterów, skoro tu i teraz dzieją się rzeczy, które najbardziej mnie interesują. W końcu sięgnęłam po "Wszystkie nasze kłamstwa" po to, aby przeczytać o historii Freddiego, jego czynach oraz aby poznać reakcję jego rodziców na przekazaną im wiadomość. Jednakże im dalej posuwałam się w lekturze, tym mniej zwracałam na to uwagę. W pewnym momencie historia Sarah i Toma tak bardzo mnie zainteresowała, że byłam zdziwiona gdy powróciliśmy z fabułą do teraźniejszości. Po skończeniu lektury uważam, że każdy fragment tej książki był potrzebny i niezwykle ciekawie przedstawiony. Autorka — Jane Corry świetnie zobrazowała zarówno codzienne życie małżeństwa z małym dzieckiem, jak i reakcję rodziców na wiadomość o tym, że ich dziecko prawdopodobnie kogoś zabiło. "Wszystkie nasze kłamstwa" okazało niesamowicie wciągającą lekturą. 

Książkę Jane Corry przeczytałam w ciągu dwóch dni. "Wszystkie nasze kłamstwa" była świetną odskocznią od codziennego życia i bardzo szybko mnie wciągnęła. Nie mogę potwierdzić, że polubiłam bohaterów, gdyż nie uważam, aby byli oni postaciami wzbudzającymi sympatię. Zarówno Sarah jak i Tom mają wiele sekretów, które przed sobą ukrywają, a ja mam całkowicie inne podejście do szczerości w związku. Podczas lektury byłam zainteresowaną fabułą i kolejnymi wydarzeniami w życiu bohaterów, ale oni sami byli mi lekko obojętni. Po prostu nie przywiązałam się do nich. Śledziłam ich losy z zainteresowaniem, bo byłam ciekawa co autorka zaprezentuje nam na koniec. 

Myślę, że "Wszystkie nasze kłamstwa" to bardzo dobra książka w swoim gatunku. Podczas lektury otrzymałam od niej wszystko, czego mogłabym oczekiwać. Książka Jane Corry oderwała mnie od codziennych zmartwień i nie pozwoliła na odłożenie jej aż do ostatniego rozdziału. Polecam. 



Wydawca — Wydawnictwo Albatros 
Data wydania - 12.10.2022
Liczba stron -480


Za egzemplarz książki dziękuję Wydawnictwu Albatros! 


środa, 2 listopada 2022

Znajdź ją - Lisa Gardner

 "ZNAJDŹ JĄ" - Lisa GARDNER 

Flora Dane podczas beztroskich wiosennych ferii na Florydzie zostaje porwana i prawie półtora roku jest więziona przez psychopatycznego sadystę. Cudem ocalona, przy wsparciu Samuela Keynesa, psychologa FBI specjalizującego się w pomocy ofiarom przestępstw, próbuje powrócić do normalnego życia, ale nawet po latach nadal ścigają ją demony.

Kiedy detektyw D.D. Warren zostaje wezwana na miejsce zdarzenia, zastaje zwłoki mężczyzny, który żywcem spłonął, i nagą młodą kobietę ze skrępowanymi rękami. Flora Dane, bo to właśnie ona jest podejrzana o podpalenie, twierdzi, że nieżyjący Devon Goulding był przestępcą seksualnym i działała we własnej obronie.

D.D. ma co do tego poważne wątpliwości i nie wie, czy ma traktować dziewczynę jak ofiarę, czy ogarniętą żądzą zemsty zabójczynię. Wie natomiast, że tylko ona może jej pomóc w śledztwie w sprawie Stacey Summers, studentki, która zaginęła przed trzema miesiącami.
- opis Wydawcy 

Lisy Gardner nie trzeba Wam przedstawiać, jak również głównej bohaterki, czyli Detektyw D.D. Warren. "Znajdź ją" to już moje ósme spotkanie z autorką i cyklem thrillerów z D.D. Z przyjemnością kontynuuję lekturę tego cyklu i zawsze sięgam po kolejne książki z pewnością, że będzie to dobrze spędzony czas. "Znajdź ją" nie okazała się pod tym względem wyjątkiem. 

Tym razem D.D. Warren musi zmierzyć się z nietuzinkową sprawą, w której trudno jednoznacznie stwierdzić czy ktoś jest ofiarą, czy wręcz przeciwnie. Flora Dane to kobieta, która przed laty padła ofiarą sadysty, który przez wiele miesięcy przetrzymywał ją wbrew jej woli i krzywdził. Dzięki ogromnemu szczęściu i pracy FBI udało jej się przeżyć. Po latach kobieta zostaje znaleziona wraz ze spalonymi zwłokami mężczyzny. Twierdzi, że owy mężczyzna chciał ją skrzywdzić, a ona jedynie się broniła. Czy D.D. Warren jej uwierzy? Czy dzięki Florze i informacjom, które posiada uda się jej uratować inną kobietę? 

Wspominałam już kiedyś o tym, że powroty do D.D. są jak powrót o ulubionej restauracji po remoncie. Niby znamy miejsce i obsługę, ale liczymy na nowe pozycje w menu. Tak właśnie mam z serią o Detektyw D.D. Warren. Każda nowa książka to nowe danie, które wiem, że będzie smaczne i warte czekania. Staram się nie myśleć o tym, że już coraz mniej tytułów z tej serii mi pozostało. Cieszę się sięgając po każdą książkę i mogąc ponownie zobaczyć się z D.D. 

Przyznaję, że każda z książek Lisy Gardner jest na swój sposób podobna. Te historie, choć różne fabularnie, są do siebie zbliżone poprzez konstrukcję. Tym razem autorka przedstawiła nam długodystansową relację między ofiarą i sprawcą. Bardzo skrupulatny portret psychologiczny Flory ukazał nie tylko jej przeszłość, ale też teraźniejsze obawy i problemy. Okazuje się, że są rzeczy, o których nie można zapomnieć bez względu, na czas który upłynął. Tematyka przedstawiona w książce "Znajdź ją" okazała się dla mnie interesująca i wciągająca. Podobnie jak w przypadku innych tytułów autorstwa Lisy Gardner czułam się zżyta z bohaterkami, zarówno z D.D. jak i Florą. Każdą z nich staram się na swój sposób zrozumieć i wejść w ich skórę. Oczywiście faktem jest, że nie każdy czytelnik utożsami się z problemami postaci książkowych, gdyż każdy z nas posiada różne doświadczenia. Ja na szczęście nie musiałam przeżywać tego co nasze bohaterki, ale starałam się je choć trochę zrozumieć. 

Książki Lisy Gardner są zawsze świetne i zawsze czuję się usatysfakcjonowana ich lekturą. "Znajdź ją" to kolejna część na mojej drodze do poznania całej serii o Detektyw D.D. Warren. Was ogromnie zachęcam do sięgnięcia po pierwszy tom serii jeśli jeszcze go nie znacie. Mam nadzieję, że spodoba Wam się tak samo jak i mnie. 



Wydawca - Wydawnictwo Albatros 
Data wydania - 28.09.2022 
Liczba stron - 448 
Cykl - Detektyw D.D. Warren [8] 


Za egzemplarz książki bardzo dziękuję Wydawnictwu Albatros! 


niedziela, 23 października 2022

Hex - Thomas Olde Heuvelt

 "HEX" - Thomas Olde Heuvelt 

Miasteczko Black Spring w malowniczej dolinie rzeki Hudson mogłoby być nie lada atrakcją turystyczną, gdyby nie to, że nocami nawiedza je upiorne widmo. To wiedźma Black Rock, siedemnastowieczne truchło kobiety, której oczy i usta zaszyto. Ślepa i niema wałęsa się po ulicach, wchodzi do wybranych domów. Tam staje przy dziecięcych łóżkach, pogrążona w czuwaniu aż do samego rana. Wszyscy wiedzą, że jeśli wiedźma kiedykolwiek otworzy oczy, konsekwencje będą straszliwe.

Starszyzna nałożyła na miasto swoistą kwarantannę – korzystają z najnowocześniejszych technik nadzoru, więc nic i nikt nie może wydostać się z Black Spring, a to, że jest nawiedzone, musi pozostać ściśle strzeżoną tajemnicą. Ale młodzi mają już dość przymusowego zamknięcia, sfrustrowani łamią rygorystyczne reguły i ujawniają straszliwą prawdę
- opis Wydawcy 

Ostatnimi czasy coraz częściej moje myśli odbiegały w stronę horroru. Do tej pory raczej nie sięgałam po ten gatunek, ani w literaturze, ani tym bardziej w filmie. Lubię true crime, ale klasyczne horrory nie były dla mnie, ponieważ nie jestem fanką aż takich dreszczyków emocji. Jednakże, w związku z tym, że nadeszła jesień to stwierdziłam, że może dam szansę i przeczytam coś spoza mojej strefy komfortu. Padło na najnowszą powieść Thomasa Olde Heuvelta wydaną w Polsce - "Hex". 

Thomas Olde Heuvelt jest cenionym autorem, a jego poprzednia książka "Echo" zebrała bardzo dobre opinie w naszym kraju. Po "Hex" sięgnęłam właśnie na fali pozytywnych słów jakie przeczytałam o samym autorze jak i jego twórczości. Przyznaję, że już na początku lektury zderzyłam się z tą historią, ponieważ spodziewałam się czegoś innego. Jak już mogliście przeczytać we wcześniejszym fragmencie mojej opinii, "Hex" jest historią o miasteczku Black Spring oraz jego mieszkańcach, którzy od lat żyją z pewną tajemnicą. Rzecz o której mowa to czarownica, która od lat przebywa na terenie miasteczka i można powiedzieć żyje wraz z mieszkańcami. Osoby zamieszkujące Black Spring robią wszystko, aby nikt spoza ich społeczności nie dowiedział się o wiedźmie, ani jej nie zobaczył. Przechodząc do sedna - moje zderzenie z tą historią polegało na tym, że ja myślałam, że mieszkańcy Black Spring będą bać się tej wiedźmy i jej unikać. Okazało się jednak już w pierwszym rozdziale, że bohaterowie są przyzwyczajeni do obecności wiedźmy tak bardzo, że jej nagłe pojawienie się w ich domu nie budzi w nich emocji. Owszem niektórzy wprost mówią, że nie przepadają za "odwiedzinami babci", a jeszcze inni narzucają jej prześcieradło na głowę, tak aby zakryć twarz. Jednakże poza tym wszystko biegnie swoim rytmem i zapewne taki stan rzeczy utrzymywałby się jeszcze długo gdyby nie młodzież.. Dorastająca młodzież Black Spring, która ma dość życia w zamkniętej komunie i pragnie namacalnie zgłębić tajemnice wiedźmy. 

Wydaje mi się, że jednym z największych plusów "Hex" była historia samej wiedźmy. Z zainteresowaniem czytałam fragmenty mówiące o wiedźmie, o tym dlaczego stała się wiedźmą oraz jakie działania w przeszłości były podejmowane w celu unieszkodliwienia jej. Ten aspekt książki bardzo mi się podobał, natomiast cała książka jako taka, chyba niekoniecznie. Tak jak wspominałam — oczekiwałam po niej czegoś innego, a otrzymałam powieść dość ciekawą i złożoną psychologicznie, ale nie potrafię myśleć o niej jak o horrorze. Wydaje mi się, że podczas lektury horroru powinnam czuć strach, a nie doświadczyłam tego przy książce "Hex". W niektórych momentach czułam lekki dyskomfort, ale chyba nic poza tym. Myślę, że na moje odczucia miała wpływ przede wszystkim bierna postawa wiedźmy, ponieważ z jednej strony każde wydarzenie niesie pewne następstwa, ale sama postać kobiety, oprócz tego, że porusza się po miasteczku, pozostaje pasywna.  Być może po prostu potrzeba dla mnie czegoś więcej, aby się przestraszyć. Doceniam zarówno walory psychologiczne tej powieści, jak i ukazanie zamkniętej społeczności, która chroni swoje tajemnice za wszelką cenę. Na pewno lepiej odebrałabym tę historię gdybym nie była nastawiona na określony gatunek. 

Moje pierwsze spotkanie z twórczością Thomasa Olde Heuvelta nie było zbyt udane, ale mam w planach przeczytać także "Echo" tego autora. Mam nadzieję, że z tą drugą historią pójdzie mi odrobinę lepiej i będę bardziej usatysfakcjonowana lekturą. Was natomiast, jak zawsze, zachęcam do sprawdzenia wszystkiego na sobie, bo ile ludzi tyle opinii. 


Wydawca - Wydawnictwo Albatros 
Data wydania - 7.09.2022
Liczba stron - 448 


Za egzemplarz książki bardzo dziękuję Wydawnictwu Albatros! 


wtorek, 18 października 2022

Ogrzyca i dzieci - Kelly Barnhill

 "OGRZYCA I DZIECI" - Kelly Barnhill

Wdoligłaźno. To było urokliwe miasteczko, aż do pożaru… Wybuchł pewnej straszliwej nocy i pochłonął Bibliotekę. Od tamtej pory miasto zaczęło chylić się ku upadkowi. Kolejne pożogi strawiły Szkołę, domy i sklepy. Wdoligłaźno na przemian nękały susze i powodzie. Mieszkańcy zamknęli swoje domy dla sąsiadów i serca dla potrzebujących. Coraz częściej myśleli: Lepiej pilnować własnego nosa.


Wiarę i nadzieję pokładali tylko w Burmistrzu, przystojnym PRZESŁAWNYM W ŚWIECIE POGROMCY SMOKÓW, jak o sobie mawiał (fakt, nikt w jego obecności nie widział smoka!) o olśniewającym uśmiechu, który pojawił się znikąd i zapewniał, że jest lekiem na całe zło. Ale tak naprawdę tylko podopieczni miejscowego Sierocińca wierzyli, że Wdoligłaźno może znowu stać się urokliwym i życzliwym miejscem. Aż pewnego dnia jedna z sierot zniknęła…
- opis Wydawcy 

Książka "Ogrzyca i dzieci" to moje drugie spotkanie z twórczością Kelly Barnhill. Wcześniej miałam okazję czytać "Syna wiedźmy" - tytuł, który bardzo zapadł mi w pamięci. Sięgając po najnowszą premierę Wydawnictwa Literackiego miałam nadzieję na tak samo emocjonującą i wciągającą historię zarówno dla młodych jak i starszych czytelników. "Ogrzyca i dzieci" okazała się książką wyjątkową, która niesamowicie umiliła mi ostatnie dni września. 

W książce "Ogrzyca i dzieci" poznajemy całą gamę bohaterów - mieszkańców miasteczka o dość osobliwej nazwie Wdoligłaźno. Cała książka także utrzymana jest w bardzo nietuzinkowej atmosferze zarówno pod względem fabuły jak i bohaterów. Na kartach tej powieści poznajemy tytułową Ogrzycę, która jest absolutnie cudowną bohaterką, pełną dobroci i ciepła, którym uwielbia się dzielić z innymi istotami. Ogrzyca postanawia osiedlić się w pobliżu Wdoligłaźna i tam zaczyna budować swój dom oraz urządzać obejście. Trzeba nadmienić, że Ogrzyca jest wspaniałomyślna i niesamowicie gospodarna, potrafi wykorzystać każdą najmniejszą rzecz, którą ofiarowuje pobliski las. Jest ona także bardzo skryta i woli raczej trzymać się na uboczu. W samym miasteczku natomiast dzieją się rzeczy niestety dużo gorsze. Wdoligłaźno było kiedyś pięknym miejscem, z ogromną biblioteką i szkołą, a każdy z mieszkańców czuł się ważny i potrzebny. Niestety pojawił się zły smok, który wszystko niszczył, do czas gdy przybył do miasteczka Burmistrz i zgładził bestię. Od tamtej pory mieszkańcy żyli dość spokojnie, ale jednak nie tak samo. Nikt już nikomu nie pomagał, nikt nie interesował się okolicznymi żebrakami oraz dziećmi w miejscowym sierocińcu, nikt też się  nie uśmiechał. Jednym słowem Wdoligłaźnie zabrakło serca.. 

Kelly Barnhill to autorka, którą na nowo odkryłam dzięki temu tytułowi. Po przeczytaniu "Ogrzycy i dzieci" mam ogromną ochotę sięgnąć po poprzednie książki tej pisarki. 

Oprawa graficzna "Ogrzycy i dzieci" utrzymana jest w zbliżonej konwencji do poprzednich tytułów autorki. Czytelnicy nie muszą martwić się o wspólny wygląd książek na półce, ponieważ mimo że tematycznie są zupełnie różne to idealnie do siebie pasują. Książka wydana jest w twardej oprawie z przepiękną niebieską wklejką. Sama okładka także bardzo mi się podoba i przypomina starsze książki, które czytałam będąc dzieckiem. "Ogrzyca i dzieci", podobnie jak inne książki Kelly Barnhill będzie świetnym prezentem. 

Mimo, iż "Ogrzyca i dzieci" wydaje się być książką typowo dziecięcą to pragnę zaznaczyć, że starszy czytelnik także będzie zachwycony lekturą.  Osobiście ani przez chwilę nie czułam się zbyt dorosła na ten tytuł. Wręcz przeciwnie myślę, że każdy czytelnik odnajdzie w niej coś innego. Książka Kelly Barnhill ma niesamowite przesłania, a jednym z nich jest to, aby zwracać uwagę na manipulację wokół nas. "Ogrzyca i dzieci" przekazuje uniwersalne wartości, tak by nie podążać ślepo za tłumem i nie wierzyć we wszystko, co usłyszymy. Uważam, że są to cenne wskazówki zarówno dla młodyszych jak i starszych. 

Niesamowicie polecam Wam "Ogrzycę i dzieci" Kelly Barnhill, gdyż według mnie jest to książka bardzo wciągająca oraz niosąca ważne w dzisiejszych czasach przesłania i wartości.



Wydawca - Wydawnictwo Literackie 
Data wydania - 12.10.2022
Liczba stron - 437


Za egzemplarz książki bardzo dziękuję Wydanictwu Literackiemu! 


sobota, 15 października 2022

Nie bój się - Lisa Gardner

 "NIE BÓJ SIĘ" - Lisa Gardner 

Na mieszkańców Bostonu padł blady strach. Od pewnego czasu po mieście grasuje psychopatyczny seryjny morderca, który tuż obok ciał swoich ofiar zostawia swój osobliwy znak rozpoznawczy: czerwoną różę i butelkę szampana. D.D. Warren udaje się w miejsce, gdzie dokonano kolejnej ze zbrodni. Podczas oględzin ktoś nagle zrzuca ją ze schodów, w wyniku czego ambitna detektyw doznaje poważnych obrażeń i traci pamięć. Na domiar złego to właśnie najprawdopodobniej wtedy jako jedyna miała możliwość zobaczyć twarz mordercy. Mimo podjętych wysiłków przypomnienie sobie wydarzeń z tego feralnego dnia jest dla niej trudniejsze, niż początkowo można by było przypuszczać.


6 tygodni później ma miejsce następne brutalne zabójstwo. Śledztwo rusza pełną parą.
- opis Wydawcy 

"Nie bój się" to już siódma części z cyklu kryminalnego Lisy Gardner, w którym główną bohaterką jest detektyw D.D. Warren. Osobiście zachęcam do czytania tej serii w odpowiedniej kolejności, zaczynając od "Samotnej", ale nie jest to warunek konieczny. Każdy tom to osobna historia kryminalna, choć postać D.D. Warren i jej życie osobiste przeplatają się przez cały cykl. 

Tym razem D.D. Warren mierzy się z Różanym Zabójcą. Morderca skrupulatnie wybiera swoje ofiary - młode i piękne kobiety, a na miejscu zbrodni pozostawia zawsze ten sam zestaw - róże, kajdanki i szampan. Sprawę prowadzi oczywiście detektyw D.D., która dość szybko zostaje znokautowana prawdopodobnie przez samego zabójcę.  Do gry powraca po kilku tygodniach i tym razem nic jej nie powstrzyma przed wykryciem i ukaraniem Różanego Zabójcy. 

Jak to bywa w przypadku spraw prowadzonych przez D.D. Warren ta także ma swój początek w przeszłości. Wraz z kolejnymi stronami odkrywamy coraz więcej faktów na temat seryjnego mordercy z Bostonu. Sama detektyw D.D. musi mierzyć się z traumą i fizycznym bólem po przebytym wypadku. W walce ze swoimi słabościami pomaga jej psycholog Adeline Glen. Jak się okazuje to także jest niezwykle ciekawa postać kobieca, której postawa nie od początku jest klarowna. Czy wszystko to ma ze sobą jakiś związek? Czy detektyw D.D. Warren w porę zorientuje się o jaką stawkę toczy się gra? 

"Nie bój się" to już siódmy tom z serii, a to stwarza podstawy do stwierdzenia, że raczej lubię tę serię i styl autorki. Tak w rzeczywistości jest - książki Lisy Gardner dają mi to czego oczekuję od kryminalnych historii. Przede wszystkim jestem zaangażowana w sprawę i interesuje mnie postać D.D. Jej losy i osobiście przeżycia nie są mi obojętne. Nie lubię i nawet nie potrafię wskazywać, która z książek z serii jest najlepszą. Dla mnie każda z nich jest dobra i wciągająca. Styl autorki w każdej jest bardzo zbliżony i same sprawy kryminalne i ich rozwiazywanie przebiega w podobny sposób. Stąd też po przeczytaniu tych siedmiu tomów historie w nich zawarte odrobinę zlewają mi się. Niemniej uważam, że są to jedne z lepszych książek kryminalnych jakie miałam okazję czytać. Na pewno też chcę kontynuować serię z detektyw D.D. Warren i przeczytać kolejne tomy. 


Wydawca - Wydawnictwo Albatros 
Data wydania - 24.08.2022
Liczba stron - 478 
Cykl - Detektyw D.D. Warren [7] 


Za egzemplarz książki dziękuję Wydawnictwu Albatros! 


poniedziałek, 26 września 2022

Nie ma tego złego - Lauren Weisberger

 "NIE MA TEGO ZŁEGO" - Lauren Weisberger 

Doskonałe małżeństwa. Idealni sąsiedzi. Kłamstwa jak malowane. Greenwich w stanie Connecticut, miasteczko jak z obrazka - poznacie je po wypielęgnowanych trawnikach i po tym, jak pilnie każdy strzeże tu swoich sekretów.

Karolina Hartwell, dawna supermodelka, odwozi syna do szkoły, gdy zostaje aresztowana za jazdę pod wpływem alkoholu. Szokujące nagłówki w prasie wywołują skandal i skutecznie odstraszają grono jej dotychczasowych przyjaciół. Są też wymarzonym pretekstem dla jej męża, senatora o prezydenckich ambicjach, by zostawić żonę.

Miriam Kagan, przyjaciółka Karoliny, która porzuciła prawniczą karierę dla życia rodzinnego, jest przekonana, że jej mąż coś ukrywa. Stara się jednak zbytnio na niego nie naciskać, bo sama chowa parę trupów w szafie i za nic nie chce, by z niej wypadły.

Emily Charlton jest jeszcze nowa w Greenwich, właśnie wprowadziła się tymczasowo do Miriam, z którą znają się od lat. Po tym, jak rzuciła stanowisko asystentki legendarnej wydawczyni magazynu modowego, Mirandy Priestly, Emily przeniosła się z Nowego Jorku do Hollywood, by pracować jako konsultantka do spraw wizerunku gwiazd kina i celebrytów. Ostatnio jednak nie szło jej najlepiej - straciła paru klientów i chyba musi poszukać nowego pomysłu na swoją karierę. A skoro przyjaciółka jej przyjaciółki właśnie straciła dobre imię, to może nadarza się idealna okazja… Zwłaszcza że wszystkie trzy są wściekłe jak diabli!
- opis Wydawcy 

Premiera "Nie ma tego złego" Lauren Weisberger niezmiernie mnie ucieszyła. Pamiętam doskonale tę autorkę z cyklu "Diabeł ubiera się u Prady" - zarówno tę książkową wersję jak i filmową. Odnoszę wrażenie, że ten tytuł to już legenda wśród miłośników nie tylko literatury, ale także filmu, mody i wielkomiejskiego stylu. 

Najnowsza pozycja Lauren Weisberger przedstawia podmiejską sielankę, która opisana jest jak żywcem wyjeta z amerykańskiego serialu. Spokojna dzielnica, z idealnie wystrzyżonym trawnikiem, okazałe domy i majętni mieszkańcy. W Greenwich czas toczy się leniwie pomiędzy wyjazdami na wakacje a nudzącą prozą życia. Mieszkanki są dobrze usytuowane, mają piękne dzieci i dużo wolnego czasu, który dość różnorodnie wykorzystują. Takimi kobietami są właśnie nasze główne bohaterki - Emily, Mirian i Karolina - trzy przyjaciółki, które nie szczędzą sobie prawdy i szyderstw, ale potrafią także być wsparciem dla siebie nawzajem. Gdy jedna z nich popada w niełaskę społeczności postanawiają stworzyć wspólny front i poszukać zemsty.. 

"Nie ma tego złego" będzie idealnym wyborem nie tylko dla fanów książek "Diabeł ubiera się u Prady" i "Zemsta ubiera się u Prady", ale także dla miłośników serialu "Gotowe na wszystko". Myślę, że entuzjaści takich tytułów jak "Seks w wielkim mieście" czy "Wielkie kłamstewka" też mają szansę polubić się z prozą Luren Weisberger. 

Pozycja o której mowa to idealny wybór dla tych, którzy spragnieni są amerykańskiego stylu. Książka "Nie ma tego złego" wyśmiewa pewne zachowania typowe dla kobiet z takich kręgów, a jednocześnie sprawia, że sami się z nich śmiejemy. Fabuła jest bardzo angażująca i ciekawa. "Nie ma tego złego" to powieść pełna kobiecości, błahych problemów i codziennego życia. Równocześnie nie brakuje w niej skandalu, ploteczek i babskiej solidarności. Krótko mówiąc idealna książka na letni wieczór - nieskomplikowana fabuła, lekki styl i masksymalna dawka humoru. 



Wydawca - Wydawnictwo Albatros 
Data wydania - 27.07.2022
Liczba stron - 416 
Cykl - Diabeł ubiera się u Prady [3] 


Za egzemplarz książki bardzo dziękuję Wydawnictwu Albatros! 


środa, 21 września 2022

Niepowstrzymani. Jak przejęliśmy władzę nad światem - Yuval Noah Harari & Ricard Zaplana Ruiz

 "NIEPOWSTRZYMANI. JAK PRZEJĘLIŚMY WŁADZĘ NAD ŚWIATEM" - Yuval Noah Harari & Ricard Zaplana Ruiz

Spider-Man, Wonder Woman, Superman, Batman? Nie. Prawdziwym bohaterem jesteś ty i posiadasz fantastyczną supermoc! Żeby zrozumieć, jaka może być potężna i niebezpieczna, musisz przeczytać tę książkę!



Ziemią – na każdej szerokości geograficznej: od afrykańskich sawann po czapy lodowe Grenlandii – rządzą ludzie. Ale jak to się stało, że dysponujemy taką potęgą? Yuval Noah Harari, autor bestsellera Sapiens, pokaże wam, że posiadamy wielką siłę, dzięki której wciąż tworzymy najprzeróżniejsze dziwne i tajemnicze rzeczy: od duchów i demonów po rządy i korporacje.
- opis Wydawcy 

Yuval Noah Harari to autor wielu książek popularnonaukowych. Możecie kojarzyć go z takich tytułów jak "Sapiens. Od zwierząt do bogów", "21 lekcji na XXI wiek" czy "Homodeus. Krótka historia jutra". Książki te zachwycają nie tylko swoim wydaniem, ale przede wszystkim treścią. "Niepowstrzymani. Jak przejęliśmy władzę nad światem" jest najnowszą pozycją Harariego wydaną w Polsce. Tym razem autor postanowił przemówić do młodszych czytelników, niemniej spragnionych wiedzy od swoich dorosłych opiekunów. 

Książka "Niepowstrzymani. Jak przejęliśmy władzę nad światem" jak i poprzednie książki autora zachwyca od pierwszego wejrzenia. Tytuł ten ma przepiękną oprawę graficzną i twardą okładkę, dzięki której książka świetnie pasuje do pozostałych wydań twórczości Harariego. Nad treścią "Niepowstrzymanych (...)" czuł oczywiście Yuval Noah Harari, a ilustrację są dziełem Ricarda Zaplana Ruiza. Razem stanowią idealne połączenie nauki i zabawy. 

Jak już wspominałam najnowsza książka Harariego skierowana jest głównie do młodszych odbiorców. Jednakże niech nikt nie czuje się wykluczony ze względu na swój wiek - każdą książkę może przeczytać każdy czytelnik i bawić się doskonale. Wspominam jednak o tym, gdyż podczas lektury dokładnie odczuwa się kto jest grupą docelową autora. Osobiście czuję, że lata młodzieńcze mam za sobą, a mimo to świetnie bawiłam się podczas czytania. 

"Niepowstrzymani. Jak przejęliśmy władzę nad światem" jest dokładnie o tym co jest zawarte w tytule, nie mniej, nie więcej. Harari w najnowszej pozycji skupia się na próbie nakreślenia powodów, dla których obecnie człowiek jest największym i najgroźniejszym zwierzęciem na Ziemi. Swoją opowieść rozpoczyna oczywiście od najdawniejszych czasów, omawia m.in. to skąd pochodzimy i jak wyewoluowaliśmy oraz w jaki sposób to właśnie my homo sapiens wygraliśmy tę ewolucyjną walkę. Harari prowadzi nas tą samą drogą, którą sapiensi pokonali wiele tysięcy lat temu przemieszczając się z Afryki, przez Azję i Australię aż do Ameryki. Autor porusza wiele różnorodnych kwestii, które miały wpływ na kształtowanie się człowieka, jakiego dziś znamy. Dzięki nieskomplikowanemu stylowi i odpowiednio dobranej terminologii nawet młody czytelnik bez problemu zrozumie tę książkę. 

Sam Yuval Noah Harari tak pisze o książce "Niepowstrzymani. Jak przejęliśmy władzę nad światem" - "Ta książka wyjaśnia jak nasi przodkowie stali się najpotężniejszymi zwierzętami na świecie. Jak rozprzestrzenili się po całej planecie i doprowadzili do zniknięcia neandertalczyków, denisowian i kilku innych rodzajów ludzi, oraz jak sprawili, że na świecie wyginęło tyle zwierząt". 

W mojej ocenie ta pozycja będzie świetnym wyborem nie tylko dla młodszych, ale dla wszystkich, którzy spragnieni wiedzy i dobrej zabawy poprzez naukę. 


Wydawca - Wydawnictwo Literackie 
Data wydania - 28.09.2022
Liczb stron - 


Za egzemplarz książki bardzo dziękuję Wydawnictwu Literackie! 

Ricard Zaplana Ruiz

niedziela, 11 września 2022

Złap mnie - Lisa Gardner

 "ZŁAP MNIE" - Lisa Gardner 

Przyszła ofiara wybierająca osobę, która będzie prowadziła śledztwo w sprawie jej zabójstwa… Brzmi jak z horroru i detektyw D.D. Warren rzeczywiście czuje dreszcze, kiedy w pobliżu jednego z miejsc zbrodni pojawia się młoda kobieta, Charlie Grant, z niezwykłą prośbą. Twierdzi, że za cztery dni, kiedy przypada pierwsza i druga rocznica śmierci jej dwóch przyjaciółek, ona też zostanie zamordowana. Będzie się oczywiście bronić, ale na wypadek gdyby się jej nie udało, chce ułatwić dochodzenie D.D. Warren, którą uważa za najlepszą śledczą w bostońskiej policji. Choć D.D. początkowo wątpi w słuszność tej teorii, sprawdza informację i potwierdza, że przed rokiem i dwoma laty, dokładnie 21 stycznia, zabito dwie kobiety, które dzieliło prawie dwa tysiące kilometrów. Nic nie łączy tych zbrodni… poza tym, że obie zamordowane były przyjaciółkami Charlie.
- opis Wydawcy 

Lisa Gardner to niekwestionowana królowa kryminału. Jej twórczość śledzi rzesza fanów, którzy czekają na kolejne tomy ulubionej serii. "Złap mnie" to tom 6 z cyklu o detektyw D.D. Warren. Wydawnictwo Albatros wydaje ponownie książki tej autorki w odświeżonej szacie graficznej, a więc możecie kojarzyć już tę jak i inne pozycje. Nie ukrywam, że bardzo podobają mi się te odświeżone wydania i zachęcają do sięgania po kolejne części. 

Książki Lisy Gardner można czytać bez względu na kolejność w serii, gdyż każda pozycja to osobna sprawa kryminalna. Jeśli jednak interesuje Was życie prywatne detektyw D.D. Warren to zachęcam, aby sięgać po książki w kolejności chronologicznej, zaczynając od "Samotnej". 

Sięgając po "Złap mnie" nie zastanawiałam się nad tym, nawet nie przeczytałam opisu tej książki. Po tylu spotkaniach z tą autorką wiedziałam, że będzie dobrze, cokolwiek odnajdę na kartach tej pozycji. Jak już wspominałam "Złap mnie" jest 6 tomem w serii o detektyw D.D. Warren, ale do lektury nie jest konieczna znajomość poprzednich części. Osobiście zachęcam, aby jednak je poznać, lecz jeśli zacznie od "Złap mnie" to także będzie w porządku. 

W "Złap mnie" poznajemy młodą kobietę Charlie Grant, która przychodzi do D.D. Warren i wprost przekazuje informacje o tym, że prawdopodobnie 21 stycznia umrze.. ściśle mówiąc zostanie zamordowana. Okazuje się, że rok i dwa lata wcześniej w taki właśnie sposób zginały jej dwie przyjaciółki. Charlie uważa, że będzie następna, a tylko detektyw D.D. Warren ma według niej odpowiednie doświadczenie, aby spróbować jej pomóc. Opis tej książki jest absolutnie fantastyczny, a cała lektura bardzo wciągająca. Lisa Gardner napisała bardzo dużo kryminałów oraz thrillerów i mogłoby się wydawać, że czytelnicy mogą być powoli rozgryzać jej sposób konstruowania fabuły i bohaterów. Za każdym razem kiedy wydaje mi się, że wiem jak skończy się książka, autorka uświadamia mi, że tylko mi się wydaje.

Z niesamowitą przyjemnością i zaangażowaniem przeczytałam "Złap mnie" Lisy Gardner. To były pełne napięcia chwile, które zawsze towarzyszą lekturze książek tej autorki. Cieszę się, że udaje mi się dawkować sobie kolejne tomy serii, a nie ulegam pokusie, by przeczytać je wszystkie jedna po drugiej. Odnoszę wrażenie, że dzięki przerwom pomiędzy kolejnymi częściami, o wiele przyjemniej wraca mi się do pani detektyw D.D. Warren. "Złap mnie" było naprawdę genialną historią, nie jestem pewna, czy najlepszą tej autorki, jaką czytałam. Jestem także daleka od klasyfikowania książek w serii od najlepszej do najgorszej, gdyż uważam, że w swoim gatunku one wszystkie są bardzo dobre i wciągające. Być może za kilka miesięcy nie będę pamiętać o co dokładnie chodziło  w fabule "Złap mnie", ale godziny, które spędziłam na jej lekturze uważam, za dobrze wykorzystany czas. 



Wydawca - Wydawnictwo Albatros 
Data wydania - 27.07.2022
Liczba stron - 480 
Cykl - Detektyw D.D. Warren [6] 

Za egzemplarz książki bardzo dziękuję Wydawnictwu Albatros!