Strony

środa, 20 sierpnia 2014

Recenzja : "Świadomość"

"ŚWIADOMOŚĆ" - Julia Kierepka


● Wydawnictwo - ,   Rok wydania - 2014,  Liczba stron - 327 


Czy znajdziesz w sobie siłę i odwagę, by sięgnąć w przeszłość? Czy zdołasz unieść brzemię, jakie niesie ze sobą świadomość? Mam na imię Eulalia. Pewnego dnia moje nudne życie się zmieniło. Dlaczego? Ponieważ od tamtego dnia pamiętam... to co było przed moim istnieniem. Ta świadomość okazała się ciężarem, który muszę nosić każdego dnia. Wiem jednak, że kiedyś zdołam się od niego uwolnić. Muszę tylko znaleźć tego, kto odpowiedzialny jest za moją śmierć. 

_________________________________________________________________________________


Z zasady nie czytam książek elektronicznych czyli e-book'ów jednak dla tej pozycji zgodziłam się zrobić wyjątek, pierwszy i jestem pewna, że ostatni. Nigdy więcej nie dam się wkręcić w kilkugodzinne siedzenie przed monitorem, tak ponieważ nie posiadam czytnika. To była tragedia. I tak szczerze mówiąc nie do końca jestem przekonana, że "Świadomość" była tego warta. 

Główna bohaterka- Eulalia Foster ma 16 lat, siostrę Laurę oraz koleżankę Juless. Rodzice dziewczyny nie są razem, ojciec zostawił ich dla nowej rodziny. Eulalia cały czas spędza w świecie fikcji literackiej. Ciągle czyta książki, które są dla niej ucieczką do lepszego świata. Dziewczyna obwinia się, za odejść ojca, czuje się bardzo samotna. Juless nie jest jej prawdziwą przyjaciółką, po prostu dochowuje tajemnic oraz można jej się zwierzyć. Ale nie oczywiście to nie jest przyjaciółka Eulalii, no nie? Ehh.. 
Dziewczynę nieraz ogarnia mrok i jakby staje się dla siebie obcą osobą pod względem duszy i ciała.. 
Do tego jeszcze widuje w swojej głowie twarzy pewnej kobiety.., do której chyba coś czuje.
Czy Eulalia Foster jest na pewno tylko i wyłącznie Eulalią? 

Mówiąc krótko książka "Świadomość" wg. mnie w 75 % przypomina "Intruza" Stephenie Meyer. Imiona postaci występujących w książce - Melanie oraz Jared. Nic Wam to nie przypomina? Mnie przypomina Intruza, który szczerze mówiąc nie przypadł mi do gustu. Nawet sam pomysł na fabułę jest bardzo podobny, czyli dwie dusze w jednym ciele. Gołym okiem widać, że autorka wzorowała się na "Intruzie". 

Pomimo młodego wieku autorki książka jest napisana w miarę poprawnie stylistycznie. Ja nie dopatrzyłam się w niej takich rażących błędów. Czyli z tego wynika, że autorka ma talent do pisania, umie dość ładnie sklejać zdania. Książka pisana jest językiem swobodnym, zrozumiałym i ciekawym.  Tym bardziej nie mam pojęcia dlaczego autorka wmieszała w to wszystko inną książkę? Bardzo nie lubię takich książek, które opisują inną książkę, ponieważ z tego wychodzi tylko tzn. masło maślane. Co którzy czytali "Intruza" poznali już historię Jareda, Melanie i innych i wiedza jak to się skończyło. W "Świadomości" może faktycznie ta historia się troszkę różni od tej zawartej w "Intruzie", ale dla mnie co by nie było to i tak "Świadomość" przypomina "Intruza". I ja mówię 'nie' dla tego typu książek. Ja rozumiem, że każdy ma prawo napisać książkę, spełnić swoje marzenia, ale dla takich osób mam pewną radę; róbcie to po swojemu, czerpcie inspirację z siebie, ze swojego serca. 

"Świadomość" nie została jeszcze wydana w wersji papierowej dlatego też poniżej macie link do strony gdzie można pobrać za darmo chyba pierwsze 50 stron tej książki. Moja recenzja jest co prawda negatywna, ale nie mogę odbierać Wam szansy ani możliwości żebyście sami to przeczytali i wyrobili sobie własne zdanie. > http://wydaje.pl/e/swiadomosc-fragment 

E-book'a udostępniła mi autorka - Julia Kierepka za co serdecznie dziękuję. 

 

7 komentarzy:

  1. Ciekawe kiedy wyjdzie książka papierowa :)
    ozdrawiam, Ania

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja właśnie bardzo lubię e-booki! :)
    co powiesz na wzajemną obserwację? :) Daj znać u mnie.
    http://nutellaax.blogspot.com/ ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Kocham czytać książki i uwielbiam twojego bloga! To chyba jeden z moich ulubionych, po praktycznie każdym wpisie mam ochotę przeczytać daną książkę. Bosko tu jest po prostu :)
    Pozdrawiam :)
    http://uzaleznieni-od-wszystkiego.bloog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  4. nie mam e-booka dlatego wole normalne oryginalne książki. Nie dałabym rady tak jak ty przesiedzieć kilka dni/godzin(?) przed komputerem.. wole koc, herbatę i dobrą książkę :) Świadomość nigdy jeszcze nie miałam okazji przeczytać ale czytając opis coś mi się w niej spodobało - może dwie dusze w jednym ciele? :) Gdy wyjdzie papierkowa wersja, skuszę się :)

    http://przestrzen-piekna.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwierz mi, ja zazwyczaj czytam tylko papierowe książki. Również nie posiadam czytnika, niestety..
      Pozdrawiam :))

      Usuń
  5. Nie miałam jeszcze okazji przeczytać tej książki, ale może zabiorę się za tą, kiedy skończę czytać Hipnotyzera :)

    Obserwuję,
    queen-of-day.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń