Strony

poniedziałek, 3 listopada 2014

Recenzja : "Chłopak Nikt"


"CHŁOPAK NIKT" - ALLEN ZADOFF 




Wydawnictwo - Feeria Young 

 ► Rok wydania - 2014 

 ► Liczba stron - 342 






W zasadzie go nie ma. To znaczy jest tylko narzędziem, które unieszkodliwia nie bezpiecznych wrogów jego kraju. Nie ma własnego życia, własnych planów, własnych marzeń, własnych uczuć. Ma tylko swoje zadanie. I swoje sposoby. Umie myśleć i przewidywać Umie posługiwać się zadziwiająca technologią. Jest zabójczo skuteczny i praktycznie niewidzialny, bo któż obawiałby się zwyczajnego, sympatycznego nastolatka. 

Czy jest w nim jakiś słaby punkt? Czy jest szczelina, przez którą można wniknąć, by go zniszczyć? Czy warto go zniszczyć? I czy on na to pozwoli? 

Chłopak, niby zwykły, niczym nie wyróżniający się nastolatek.. A jednak prawda jest inna. Zach Abram, bo tak brzmi jego prawdziwe imię i nazwisko jest żołnierzem, który pracuje dla Programu. Jest to specjalna organizacja,której cel polega na odnajdywaniu i eliminowaniu wrogów Stanów Zjednoczonych. Jednak nie zawsze tak było.. Zach kiedyś miał dom, rodzinę ojca, który był naukowcem. Ale pewnego dnia w jego życie wkroczył Mike, żołnierz Programu, którego zadaniem było wyeliminowanie ojca Zacha. Osierocony chłopak został zabrany do siedziby Programu, gdzie przez 2 lata uczył się posługiwać bronią, najnowszą technologią, ćwiczył sztuki walki, przygotowywał się do pełnienie zadań. 

Teraz właśnie Zach dostał kolejne zadanie. Burmistrz Nowego Yorku, Jonathan Goldberg. I 5 dni na wykonanie zadań. Na miejscu poznaje Sam, córkę burmistrza i zadurza się w niej. Na potrzeby tej misji przyjmuje imię Ben. 
To zadanie jest inne od tych, które otrzymywał dotychczas. Wkrótce dowie się, że jest to test jego wierności. Co zrobi Zach gdy zacznie mu zależeć na Sam i dowie się, że to ona jest prawdziwym i ostatecznym celem jego zadania? Tego dowiedziecie się sięgając po książkę "Chłopak Nikt"   

Ta pozycja od razu trafiła w mój czuły punkt. Okładka moim zdaniem świetna i bardzo adekwatna do treści. W tym przypadku wydawnictwo bardzo się postarało. Zdjęcie na okładce jest nieco tajemnicze i wzbudza sile emocje i chęć przeczytania tej powieści. Przynajmniej tak było ze mną, byłam pewna, że muszą ją przeczytać i wiedziałam, że mi się spodoba. Mówiąc krótko zaufałam swojej intuicji i nie żałuję. 

Książka jest podzielona na rozdziały, których tytuły stanowią część wypowiedzi bohaterów lub myśli  i czynów Zacha. To są to rozdziały dość krótkie, więc to automatycznie powoduje, że książkę czytała się szybciej. Cała powieść jest napisana w narracji pierwszoosobowej, Zach opowiada swoje zadanie w czasie teraźniejszym. Czasami Zach błądzi myślami w przeszłość i przypomina sobie pewne rzeczy lub sytuacje z dawnego życia, czyli przed tym jak dostał się do Programu. To bardzo ułatwia czytelnikowi poznanie bohatera i jego historii. Takich momentów powracania w przeszłość nie jest zbyt dużo, więc nie ma ryzyka, że osoba czytająca pogubi się w treści. 

"Chłopak Nikt"   naprawdę mi się podobał. Fajnie mi się czytało tę książkę, i faktycznie opis na okładce nie kłamię, bo rzeczywiście jest to książka taka inna niż wszystkie. W tej powieści autor nie skupił największej uwagi na wątku miłosny za co jestem mu bardzo wdzięczna. Uważam, że takich wątków w książkach jest za dużo i przez to, każda powieść wydaje się w jakimś stopniu podobna do innej. Tutaj mamy nową sytuację, nowe zdarzenia, bohatera, który jest nastolatkiem, silnym i dobrze wyszkolonym. 

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu FEERIA YOUNG 




2 komentarze:

  1. Nie umiem nawet wyrazić jak bardzo jestem ciekawa tej książki :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Zachęciłaś mnie bardzo do przeczytania :)
    http://kasieek-bloog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń