Strony

czwartek, 25 grudnia 2014

Recenzja : "W śnieżną noc"

"W ŚNIEŻNĄ NOC" - M. Johnson , J. Green , L. Myracle 


 Wydawnictwo - Bukowy Las 

 Rok wydania - 2014 

 Liczba stron - 335  


 W wigilię miasteczko Gracetown kompletnie zasypuj śnieg. Na pocztówkach może i wygląda to malowniczo, ale w rzeczywistości bardzo komplikuje życie. I na pewno nikt nie spodziewa się, że przedzieranie się przez zaspy samochodem rodziców, nieplanowana kąpiel w przeręblu albo nieprzyzwoicie wczesna zmiana w Starbucksie mogą prowadzić do spotkania z miłością. Jednak w śnieżną noc, kiedy działa magia świąt, zdarzyć się może wszystko...


PODRÓŻ WIGILIJNA 
BOŻONARODZENIOWY CUD POMPONOWY 
ŚWIĘTA PATRONKA ŚWINEK 


Tę książkę chciałam przeczytać właśnie w czas Świąt Bożego Narodzenia i udało mi się znaleźć na nią chwilę, pomiędzy ubieraniem choinki i jedzeniem wigilii. Nie były to chwile zmarnowane, ponieważ książka bardzo mi się podobała, ale wydaje mi się, że tę pozycję powinno czytać tylko i wyłącznie w czasie świąt. Po prostu wtedy jest najfajniej.. 

"W śnieżną noc" to zbiór trzech opowiadań, trzech różnych autorów, których fabuła dzieje się w miasteczku Gracetown lub nieopodal niego. Każda z opowieści opowiada inną historię, o innych bohaterach ale wszystkie  łączą się ze sobą w spójną całości. Otóż nasi bohaterowie znają się ze szkoły, niektórzy bardziej inni mniej, ale wszyscy wszystkich kojarzą. 

Pierwsze opowiadanie autorstwa Maureen Johnson dotyczy Jubilatki Dougal,  która w ostatniej chwili musi wyprawić się pociągiem do dziadków na Florydę. Sytuacja rodzinna Jubilatki w pewien sposób się skomplikowała a jakby nieszczęść było mało, na zewnątrz trwa największa śnieżyca od pięćdziesięciu lat i pociąg nie może dojechać do celu.. 

Drugie opowiadanie autorstwa cudownego Johna Greena opowiada przygodę trójki przyjaciół Tobina, JP i Diuk, którzy postanawiają wbrew panującej śnieżycy dostać się do Waffle House. 

W trzecim opowiadaniu napisanym przez Lauren Myracle pt. "Święta Patronka Świnek" poznajemy Addie, która cierpi z powodu problemów sercowych. Ponadto stara się przekonać wszystkich wokół i siebie samą, że nie jest taka zła .. 

Jeśli miałabym wybrać opowiadanie, które najbardziej mi się podobało to stawiałabym na "Bożonarodzeniowy Cud Pomponowy". Wcale nie dlatego, że jest to John Green, po prostu ta historia najbardziej mnie urzekła i chyba rozbawiła.. W każdym razie bardzo fajnie, że udało mi się przeczytać coś Greeno'wskiego, jakkolwiek głupio to brzmi. 

Tłem dla wszystkich trzech opowiadań jest  Boże Narodzenie, zima, śnieg, śnieżyca i oczywiście miłość. Święta, choinka i miłość .. ahh jak cudownie. Dzięki tej książce, choć na chwilę oderwałam się od tego mamy za oknami i co teoretycznie nosi nazwę zimy. "W Śnieżnej Nocy" panuje ciepły, cudowny, świąteczny, zimowy klimat, który otacza czytelnika na każdej stronie. Nasi bohaterowie może niekoniecznie spędzają święta w taki sposób jaki by chcieli, nie dla wszystkich te święta są takie świąteczne i rodzinne, ale jednak,  co ważniejsze na koniec każdy znajduje miłość.  Więc można powiedzieć, że Boże Narodzenie kończy się dobrze nawet pomimo śnieżycy.  

Ja jestem jak najbardziej na tak, jeśli chodzi o tę książkę. Oczekiwałam fajnej, świątecznej, niezobowiązującej książki i taką też dostałam. 

8 komentarzy:

  1. Bardzo, bardzo lubię tą książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie dzisiaj ją skończyłam i jestem zachwycona! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wczoraz zaczęłam czytać tą książkę i już wiem, że bardzo mi się spodoba :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie czytałam tej książki, więc może się skuszę w najbliższym czasie :)
    http://kasieek-bloog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratulacje, zostałaś nominowana przeze mnie do Liebster Blog Award.
    Więcej: http://otwarte-wrota.blogspot.com/2014/12/liebster-blog-award.html

    OdpowiedzUsuń
  6. Zaciekawiła mnie ta książka, lubię czytać takie nieprawdopodobne historie, które mogą wydarzyć się w czasie świąt. Najbardziej zaciekawiła mnie pierwsza, ponieważ myślę, że można spotkać jakąś ciekawą osobę właśnie w takim utkniętym pociągu. ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. W przyszłym roku koniecznie muszę po nią sięgnąć przed świętami, w tym roku "Przeczytałam ominąć te święta" i szczerze mówiąc średnio mi się podobała.

    OdpowiedzUsuń
  8. U mnie wszyscy znajomi czytają tą książkę, podobno jest cudowna.

    OdpowiedzUsuń