Strony

środa, 17 czerwca 2015

Recenzja "Skald. Karmiciel Kruków"

"SKALD. KARMICIEL KRUKÓW" - ŁUKASZ MALINOWSKI 



Wydawca : Instytut Wydawniczy Erica 

Rok wydania : 2013 

Liczba stron : 435 

X wiek, Skandynawia. Nastały ponure czasy. Lokalni władcy walczą o władzę i bogactwo, chrześcijańscy misjonarze z miernym skutkiem próbują wprowadzić nową wiarę. Wojownicy wolą wyruszać za morze na łupieżcze wyprawy niż bronić ludności przed demonami i czarownicami. To czas ludzi silnych i walecznych. Takich jak Ainar Skald. 

Nie będę ukrywać, że do książki Łukasza Malinowskiego zabrałam się z pewnym dystansem. Książka ta trafiła do mnie nie spodziewanie i raczej w innych okolicznościach w ogólne bym po nią nie sięgnęła. Od początku wiedziałam, że "Karmiciel Kruków" to lektura, która nie trafi w mój gust, ale mimo to postanowiłam, dać jej szansę. 

Autor książki jest doktorem nauk historycznych, który specjalizuje się w historii średniowiecznej Skandynawii. Samo to trochę daje nam do myślenia i rozjaśnia tematykę powieści. Łukasz Malinowski przelał na karty "Karmiciela Kruków" bardzo dużą ilość wiedzy z tematyki wierzeń i obyczajów ludów z X wieku, które zamieszkiwały Skandynawię. Cała książka na pewno nie powstałaby gdyby nie tak wyczerpująca wiedza autora, ponieważ to właśnie na tym twórca oparł całą historię tytułowego Skalda. 

Ainar Skald to główny bohater książki Łukasza Malinowskiego. Ainar to postać, którą pomimo swojego charakteru czytelnik od razu może polubić. Bohater jest wikińskim wojownikiem, który na pierwszy rzut oka jest zły i bezwzględny. Jednak to tylko pozory, ponieważ pod tą skorupą kryje się silny i utalentowany poeta. Skald podróżuje po królestwie i rozśpiewuje w swoich pieśniach wielkich wojowników a także kiedy trzeba, za pomocną muzyki miesza z błotem swoich rywali i wrogów. 

Świat ówczesny naszemu bohaterowi to świat pełen pieśni, bitew i stworzeń nadprzyrodzonych. Ainar podczas swoich wędrówek zmaga się z wieloma problemami oraz wrogami. Łukasz Malinowski wzorcowo oddał charakter średniowiecznej Skandynawii a te elementy, które dodał od siebie bardzo urozmaicają całą historię. 

Łukasz Malinowski w swojej książce bardzo skrupulatnie opisał świat Ainara oraz legendy i obyczaje ówczesnych ludzi. Możemy zatem nie tylko cieszyć się zawiłą i bardzo dopracowaną fabułą "Karmiciela Kruków", ale też poznać wierzenia ludów średniowiecznych. Autor w swojej książce używa bardzo wielu specjalistycznych i nieznanych mi dotąd słów i określeń, ale dzięki redakcji wszystkie te zwroty są wyjaśnione. 

Jak widać książka "Karmiciel Kruków" jest bardzo dobrze napisana i wspaniale dopracowana w najdrobniejszych szczegółach przez autora. Łukasz Malinowski świetnie nadał niesamowity klimat swojej książce, przez co stała się ona inna niż wszystkie. Dodatkowym atutem jest umiejscowienie akcji w czasach średniowiecza oraz bardzo dobrze wykreowani bohaterowie, których przykładem jest Ainar Sklad
Książka Łukasza Malinowskiego niewątpliwie ma wiele atutów i pozytywnych stron, jednak mnie osobiście średnio przypadła do gustu. Wydaje mi się, że to po prostu nie jest powieść dla mnie. 


Za ezg. książki dziękuję Wydawnictwu ERICA. 



4 komentarze:

  1. Okładka <3 Świetna! Co do reszty... mam wątpliwości. Opis taki pół na pół, a Twoja recenzja już całkowicie mnie zniechęca. No cóż, raczej jej bliżej nie poznam.
    http://chcecosznaczyc.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeśli będzie w bibliotece,to z pewnością z nią wyjdę ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie przypadło do gustu, ale recenzja dobra. :) Sam się zastanawiam nad wzięciem do recenzji, bo dostałem propozycję. Niby lubię książki o wikingach i ogólnie w takich klimatach, ale autora nie znam i cykl jeszcze jest nieskończony, więc się waham.

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam jakiś czas temu i miło wspominam tą książkę :)

    OdpowiedzUsuń