Strony

wtorek, 16 sierpnia 2016

Recenzja: "Heaven. Miasto Elfów"

"HEAVEN. MIASTO ELFÓW" - Christoph Marzi 


Wydawca - Wydawnictwo MUZA 

Data Wydania - 8.06.2016 

Liczba stron - 336 



Londyn jest jego miastem. Ponad dachami brytyjskiej stolicy osiemnastoletni David znalazł swój drugi dom. Tylko tutaj czuje się wolny i może zapomnieć o swojej niechlubnej przeszłości.



Pewnej nocy na jednym z dachów spotyka dziwną i piękną dziewczynę. Ma na imię Heaven i błaga o pomoc. Twierdzi, że właśnie wycięto jej serce. Choć David nic z tego nie rozumie i nie dowierza słowom Heaven, postanawia jej pomóc. W szpitalu lekarz potwierdza, że Heaven naprawdę nie ma serca. W ten sposób rozpoczyna się ich wspólna niebezpieczna przygoda. Przeżyją tylko wtedy, gdy uda im się poznać tajemnicę Heaven.



 „Heaven. Miasto Elfów" to bardzo sprytne połączenie magii z realizmem. Książka zawiera w sobie elementy zarówno świata fantastycznego jak i tego prawdziwego, który nas otacza. Myślę, że każdy odnajdzie w niej coś interesującego dla siebie. 

David i Heaven poznają się w niecodziennych okolicznościach. Dwoje młodych ludzi wpada na siebie na dachu jednego z londyńskich budynków - to może być początek fantastycznego romansu wszech czasów, prawda? A jednak w chwili spotkania Heaven i David mają ważniejsze sprawy na głowie - muszą odnaleźć mężczyznę, który przed chwilą wyciął serce z ciała dziewczyny. Misja okazuje się bardziej skomplikowana, gdy okazuje się, iż ów mężczyzna sam poszukuje Heaven, wszelkimi sposobami. Jedno jest pewne - młodych czeka wiele niebezpiecznych przygód, a nas czytelników - kilka chwili relaksu przy książce.


Jak już zdążyliście zauważyć książka Christopha Marzi jest bardzo fantastyczna, bajeczna i wielopłaszczyznowa. Odnajdziemy tutaj dobrze skonstruowaną fabułę, która bawi czytelnika swoją oryginalnością  i zaskakuje nieprzewidzianymi zwrotami akcji. Poza tym - bohaterowie, którzy może nie zapadną nam w pamięci na długo, ale na pewno ich polubimy. Christoph Marzi pisze w sposób prosty i zrozumiały dla odbiorcy. Podoba mi się jego styl pisania, a przede wszystkim wartkie dialogi, którymi posługują się bohaterowie książki. Tą pozycję czyta się naprawdę bardzo przyjemnie i szybko. To jedna z tych powieści, które mają zapewnić nam chwilę wytchnienia po pracy oraz zainteresować swoją historią, a w konsekwencji wciągnąć do swojego świata na dłużej. 

Na pochwałę i uwagę zasługuje również wydawnictwo, które jest odpowiedzialne za przepiękne wydanie „Heaven. Miasto Elfów". Ta książka zachwyca swoją okładką i przyciąga wzrok czytelników. Treść tej książki jest dokładnie taka jak jej okładka - tajemnicza, fantastyczna i przykuwająca uwagę. 

„Heaven. Miasto Elfów" polecałabym fanom lekkich powieści fantastycznych z nutą tajemniczości i bajecznym sekretem. Jeżeli czegoś takiego szukacie to myślę, że książką Christopha Marzi sprawdzi się w stu procentach. Na pewno Was zainteresuje i nie pozwoli oderwać się do ostatniej strony. 




Za książkę dziękuję Wydawnictwu MUZA

6 komentarzy:

  1. O święta Petronelo! Ta okładka jest cudowna! Niestety klimaty magii to zupełnie nie to co lubię. Aczkolwiek, jeżeli nawinie mi się na książka, to z pewnością ją przeczytam, może przekonam się do fantastyki?

    Pozdrawiam cieplutko ♥
    http://sleepwithbook.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobry pomysł na fabułę ;)
    http://nieperfekcyjna-panienka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna okładka! ;) Myślę, że zaciekawiłaby mnie ta książka ;D
    Pozdrawiam ♥ #Smile
    Nasz blog - klik ♥

    OdpowiedzUsuń
  4. Czasami mam ochotę całkowicie oderwać się od rzeczywistości i zatopić się właśnie w taką fantastyczną lekturę. Przeczytałam na pewno, jeśli uda mi się ją gdzieś dorwać.
    PS Taaaaak, okładka jest cudowna! Uwielbiam piękne okładki.
    Pozdrawiam
    Bookishly Ever After

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakiś czas temu zwróciłam uwagę na tę książkę i wciąż chcę ją przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  6. Fabuła nieco za bardzo przypominała mi elementami "Gwiezdny pył", ale okładka bajeczna <3

    OdpowiedzUsuń