Strony

piątek, 19 czerwca 2020

Czarny Świt - Paulina Hendel

"CZARNY ŚWIT" - Paulina Hendel 


Magda odrodziła się po raz kolejny. Po powrocie z zaświatów, razem z piekielnym ogarem przy boku, uchroniła Feliksa przed rychłą śmiercią. To jednak dopiero początek ich kłopotów. Demony nie śpią i zaczynają się pojawiać nawet w biały dzień. Cała wieś Wiatrołom jest zagrożona, a wraz z nią świat zwykłych śmiertelników. Czy zły omen się sprawdzi i Nija powróci ze zdwojoną mocą? Czy śmierć bliskich przysłoni żniwiarzom zdrowy rozsądek? Władca demonów chyba nigdy nie da za wygraną! 
- opis Wydawcy 


Na pewno wielu z Was zna lub chociaż kojarzy bestselerową serię Pauliny Hendel pod tytułem "Żniwiarz". Dotychczas ukazały się cztery tomy, a już 3 czerwca do księgarń trafi najnowszy i jednocześnie ostatni z nich - "Czarny Świt". To ponad pięćset stronicowa książka zamykająca serię o Magdzie, Feliksie i ich odwiecznej walce ze słowiańskimi stworami. Książki Pauliny Hendel zawsze są genialne i mogę bez przeszkód je czytać nie martwiąc się o wykonanie i styl autorki, która jeszcze nigdy mnie nie zawiodła. 

"Czarny Świt" to piąty i jednocześnie ostatni tom przygód Magdy i Feliksa, którzy krótko mówiąc uganiają się za dziwnymi stworami rodem z bestiariusza słowiańskiego. Trudno jest pisać o fabule książki zważywszy na to, iż jest to już piąty tom. Myślę, że Ci z Was, którzy czytali poprzednie tomy będą zadowoleni z opisu wydawcy, a Ci, którzy nie czytali jeszcze Żniwiarza - koniecznie nadróbcie pierwsze części. Jestem pewna, że ta seria spodoba się wielu osobom, nie tylko młodzieży. Z każdym tomem bohaterowie zmieniają się i wkraczają na wyższy poziom nie tylko umiejętności w walce z potworami, ale także poziom emocjonalny. Przez te pięć części serii widać jak bardzo zmieniła się Magda - główna bohaterka. Jest teraz dojrzała i odpowiedzialna nie tylko za siebie i najbliższych, ale także za całą społeczność swojej miejscowości, której zagrażają piekielne stwory. 

Książki Pauliny Hendel zawsze są pełne emocji, zwrotów akcji i niesamowitego klimatu. Nie inaczej jest w przypadku "Czarnego Świtu". Tutaj także autorka mnie nie zawiodła jeśli chodzi o ilość wątków, rozplanowania ich w czasie czy samych bohaterów. Powracając do Żniwiarza po (chyba) roku od przeczytania poprzedniej części wciąż czułam ten słowiański klimat i ogromną dawkę przyjaźni i miłości. Styl autorki jest niesamowicie przyjemny, prosty, ale jednocześnie czuć w tych słowach ogromny potencjał i warsztat pisarski Pauliny Hendel. "Czarny Świt" mimo swojej objętości przeczytałam w dwa dni. Nie byłam tym specjalnie zdziwiona, albowiem wiedziałam, że tak może być. Dzięki nagromadzeniu akcji i stylowi pisania autorki przez tę pozycję dosłownie się przepływa. Nawet nie wiem kiedy to minęło, a byłam już w połowie "Czarnego Świtu". Jednocześnie trudno było mi cieszyć się lekturą mając wiedzę, że jest to ostatni tom. Jednakże dzięki temu czułam, że autorka przygotowała coś naprawdę ekscytującego na zakończenie. W końcu to zakończenie nie tylko książki, ale całego, pięciotomowego cyklu. Dla mnie końcówka "Czarnego Świtu" była z jednej strony zaskoczeniem takim nie do końca pozytywnym, ale z   drugiej jestem pełna podziwu dla autorki, że zakończyła cykl w tak emocjonalny i dojrzały sposób. Myślę, że ta historia zasłużyła na takie właśnie zakończenie. 

Raz jeszcze gorąco zachęcam Was do przeczytania cyklu "Żniwiarz". Znajdziecie tam nie tylko mitologię słowiańską, ale także przyjaźń, poświęcenie, walkę dobra ze złem i całą masę przygód i zwrotów akcji. Fabuła każdej z książek jest dokładnie przemyślana i dopracowana a tomy łączą się ze sobą i dlatego warto czytać je w kolejności. "Czarny Świt" to już niestety ostatni tom z cyklu, jednakże mam nadzieję, że teraz autorka powróci do świata swojej drugiej serii czyli "Zapomnianej Księgi", którą rozpoczyna "Strażnik"


Wydawca - Wydawnictwo We Need YA
Data wydania - 3.06.2020
Liczba stron -505 
Cykl - Żniwiarz [5]


Za egzemplarz książki bardzo dziękuję Wydawnictwu We Need YA! 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz