poniedziałek, 5 grudnia 2016

Recenzja - "Nagroda Pocieszenia"

"NAGRODA POCIESZENIA" - Adam Lang 



Wydawnictwo - Literackie 

Data Wydania - 29.11.2016 

Liczba stron - 264 


To, na kogo trafisz w pierwszych dniach w nowej szkole, decyduje o twoim statusie i popularności. Kuba, dotychczas raczej kujon, miał szczęście, bo wpadł w oko Trotylowi i został „Kubłem”. A Trotyl – wiadomo – kapitan drużyny koszykówki, kochany przez dziewczyny, po prostu samiec alfa. To było jak zauroczenie, pierwsza prawdziwa męska przyjaźń. Jeśli przyjaźń to żelazne zasady, na przykład: „Nie ruszamy dziewczyn kumpli”. I tu jest pies pogrzebany... Bo jak tu nie ruszać, skoro każdy centymetr ciała wrzeszczy, że to dziewczyna twego życia! Potem zostaje tylko nędzna nagroda pocieszenia... 

Adama Langa możecie kojarzyć za sprawą jego debiutu literackiego z 2015 roku czyli „Kluczy". Miałam okazję czytać właśnie tę książkę, stąd też znałam już styl pisania autora i tematykę w jakiej tworzy swoje historie. W „Nagrodzie Pocieszenia" tło dla fabuły stanowi szkoła średnia, która została przedstawiona jako bezwzględna dżungla, która rządzi się swoimi prawami. Czy najnowsza powieść Langa dorównała debiutowi? 

Kuba - główny bohater - przenosi się z prywatnego liceum do 'państwówki', czyli państwowego liceum, w którym możemy odnaleźć cały przekrój społeczeństwa. Są w nim dobrzy, grzeczni uczniowie, nadęte panienki oraz drużyna chłopców w koszykówkę, jak się później okaże to oni stanowią prawo w tej szkole. Można powiedzieć, że Kuba miał szczęście, ponieważ już pierwszego dnia został zauważony i wyrwany z tłumu przez Trotyla - kapitana drużyny. Na taki zaszczyt inni pracują latami, a naszemu bohaterowi udało się to w kilka godzin. Jednak nie wszystko będzie się układać tak fantastycznie dla naszego bohatera. Gdy w  życiu zaczyna mieszać dziewczyna inne reguły przestają mieć znaczenie, a to może być zgubne dla Kuby i jego pozycji w szkole. 

Adam Lang to jeden z niewielu pisarzy, którzy autentycznie oddają realia polskiej szkoły i jej uczniów. Zarówno w swoim debiucie literackim jak i w drugiej książce akcja fabuły dzieje się w dużym stopniu w szkole. Czytelnik ma okazję z bliska obserwować życie nastolatków, które wbrew pozorom jest dużo bardziej skomplikowane niż może to się wydawać dorosłym. Pomimo, iż problemy uczniów z perspektywy czasu wydają się błahe, to dla nich są naprawdę bardzo ważne i wzbudzają wiele emocji. Autorowi świetnie udaje się to przenieść na karty powieści tak, że czytelnik czuje jakby sam powracał do czasów szkolnych. 

„Nagroda Pocieszenia" to bardzo wciągająca powieść dla młodzieży pokazująca skrajne emocje i uczucia młodych osób. Książka jest pełna dość specyficznego humoru i w niektórych momentach naprawdę zaskakuje. Czyta się ją bardzo szybko co jest zasługą prostego i nieskomplikowanego języka. Można powiedzieć, że książka jest również prosta w odbiorze, pomimo, iż zawiera w sobie aspekty psychologiczne. Mam na myśli tutaj chęć zdominowania grupy, upodobnienia się do innych, wmieszania się w tłum a jednocześnie chęć bycia w centrum życia towarzyskiego. Autor pokazuje nam, że szkoła to nie tylko nauka i oceny, ale przede wszystkim jest to cała struktura społeczna, która działa na własnych, nie pisanych zasadach. Wygrywa ten osobnik, który jest silniejszy i bardziej przebiegły. 

Polecam książkę Adama Langa szczególnie młodym osobom, ale również tym nieco starszym, którzy chcą na chwilę powrócić do czasów szkolnych. Czasami naprawdę warto zatrzymać się i przypomnieć sobie swoje szkolne przyjaźnie, pierwsze miłości i zauroczenia. 


Za egz. książki dziękuję Wydawnictwu Literackiemu.  
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz