poniedziałek, 14 listopada 2016

Recenzja "Osaczenie"

"OSACZENIE" - Carl Frode Tiller 



Wydawca -  Wydawnictwo Literackie 

Data wydania - 15.09.2016 

Liczba stron - 368 


W jednej z gazet ukazuje się zdjęcie młodego mężczyzny wraz z prośbą o to, by ci, którzy go znają, opowiedzieli mu listownie o jego życiu. Mężczyzna ma na imię David, jest literaturoznawcą i stracił pamięć. 
Na ogłoszenie odpowiadają trzy osoby − dwójka przyjaciół z liceum: Jon, wrażliwy i niespełniony muzyk, przeżywająca małżeński kryzys Silje oraz ojczym pacjenta, Arvid – były pastor, borykający się z problemem utraty wiary i nieuleczalną chorobą. W listach do Davida opowiadają jego i swoją historię – wkraczania w dorosłość, pierwszych seksualnych doświadczeń, rodzinnych tajemnic, zawikłanych relacji, porzuconych marzeń, winy, przemocy i miłości. Te opowieści, na ogół zgodne, a jeszcze częściej zaprzeczające sobie, budują obraz przygnębiającej egzystencji w prowincjonalnym norweskim miasteczku, pełnej frustracji, nudy i samotności, a wyłaniający się z nich portret Davida staje się coraz bardziej zagadkowy i niejednoznaczny.

Kiedy przeczytałam opis tej książki byłam bardzo zaciekawiona. Nigdy przedtem nie czytałam takiej literatury i sam pomysł wydał mi się zadziwiająco interesujący. Musiałam sama przekonać się jak prezentuje się finalna wersja tej  historii. Im głębiej zagłębiałam się w losy bohaterów tym dostrzegałam więcej  paradoksów tej książki, a jednocześnie coraz bardziej byłam zachwycona twórczością Carla Tillera.

Tego o czym właściwie jest ta książka dowiadujemy się z opisu, jednak po przeczytaniu jej okazuje się, że nie jest to tylko historia Davida, ale również kilku innych osób. Być może przede wszystkim jest to zapis przeszłości osób, które towarzyszyły mężczyźnie na różnych etapach jego życia. Każdy ze znajomych, który odpisał na ogłoszenie w gazecie znał Davida z innej perspektywy. Uważam, że to naprawdę świetny pomysł na powieść, która zasługuje na jak najlepsze rekomendacje. "Osaczenie" podzielone jest na trzy części tak, aby każdy z bliskich Davida mógł skupić na sobie uwagę czytelnika. Każda z tych części dzieli jeszcze na listy, adresowane bezpośrednio do Davida i opisy teraźniejszych wydarzeń z życia Jona, Silje oraz Arvida. Całość czyta się naprawdę bardzo dobrze, choć ja najbardziej byłam ciekawa fragmentów, w których autor zamieścił listy do Davida - nie mogłam doczekać się kolejnego z nich. 

Nie jestem w stanie opisać mojego stosunku do bohaterów książki, ponieważ nawet wydaje mi się to nie na miejscu. Oni są po prostu tacy jakich wykreował ich autor, a zrobił to naprawdę po mistrzowsku. Każdy z nich jest prawdziwy i nieszablonowy, pomimo iż podobny do wielu osób, które spotykamy na co dzień. To paradoks, który doskonale wtopił się w tło całej fabuły powieści. Autorowi naprawdę udało się stworzyć historię, która jest niesamowita poprzez swoją normalności i zwyczajność. Jestem pod ogromny wyrażeniem i bardzo polecam tę powieść. 


Za egz. cudownego "Osaczenia" dziękuję Wydawnictwu Literackiemu 

niedziela, 6 listopada 2016

Recenzja - "Nefrytowa Szpilka"

"NEFRYTOWA SZPILKA" - Joanna Miszczuk 


Wydawca - Wydawnictwo Prószyński i S-ka 

Data wydania - 11.10.2-16 

Liczba stron - 304 



 Długą drogę musiała przejść Melania, dziewczyna z biednej rodziny, by z córki skromnej szwaczki stać się znanym ekspertem od chińskiej sztuki meblarskiej i właścicielką świetnie prosperującej firmy, sprzedającej antyki. Przeżyła śmierć matki i odrzucenie przez ojca, który nie chciał się przyznać do nieślubnego dziecka, skończyła wymarzone studia, dostała się na staż w prestiżowym domu aukcyjnym w Londynie. Przebolała także utraconą miłość i nadzieję na szczęście u boku ukochanego mężczyzny.
Mijają lata. Melania jest cenioną, zamożną kobietą interesu. I samotną, chociaż ma wielu przyjaciół, a o jej ekspertyzy ubiegają się najwięksi kolekcjonerzy na świcie.
Pewnej nocy w jej wrocławskim mieszkaniu dzwoni telefon...


"Nefrytowa Szpilka" to moje pierwsze spotkanie z twórczością Joanny Miszczuk, przyznaję, że bardzo udane. Chciałabym w przyszłości sięgnąć po inne jej książki, ponieważ widać, iż autorka ma naprawdę godny pozazdroszczenia talent pisarski i wyobraźnię. 

Jedna, niezbyt opasła książka, a historie w niej opowiedziane mogły by stworzyć podwaliny kilku powieści. Trzeba wiedzieć, że "Nefrytowa Szpilka" to nie tylko opowieść dotycząca życia głównej bohaterki, ale również magiczne świadectwo historii przeszłości z dalekiego wschodu. Bez pamięci zatraciłam się w losach Melanii Robak, która z trudnego okresu dojrzewania i problemów rodzinnych wzniosła się na wyżyny światowej historii sztuki. Niepozorna, młoda i biedna dziewczyna z Dolnego Śląska postanowiła, że udowodni światu, iż jest więcej warta niż wszyscy wokół myślą - i udało się jej tego dokonać. Razem z Melanią przeżywamy jej wzloty i upadki zaczynając od ciężkiej traumy w wieku młodzieńczym, poprzez bardzo wymagające studia i wakacyjną pracę w Londynie, aż do światowej sławy znawcy chińskiej historii sztuki. Wspólnie z nią odkrywamy różne odcienie przyjaźni i miłości. 

Drugą stroną medalu w tej książce jest pamiętnik Nije Ke Xin– Wiernej Bambus. Z jej historią zżyłam się równie mocno jak z życiem Melanii. Niesamowicie poruszył  mnie wątek zapomnianej i pilnie strzeżonej tajemnicy  linii rodu cesarza Chin. Autorka w ciekawy sposób połączyła te dwie historie, które wbrew pozorom mają ze sobą wiele wspólnego.

Podsumowując mogę napisać, iż książka Joanny Miszczuk jest bardzo ciekawą pozycją, z którą warto się zapoznać. Nietuzinkowi bohaterowie, połączenie dwóch odmiennych kultur i dwóch przestrzeni czasowych - to aspekty, które wpływają na pozytywny odbiór lektury. Bardzo polecam fanom literatury obyczajowej oraz kobiecej i nie tylko. 


Za egz. książki dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka