poniedziałek, 28 grudnia 2015

Recenzja "Pojedynek"

"NIEZWYCIĘŻONA 1 - POJEDYNEK " - Marie Rutkoski 



Wydawnictwo - Feeria Young 

Rok Wydania - 2015 

Liczba stron - 379


Ona, córka generała, Valorianka, z ludu zwycięzców, która cieszy się w swoim świecie wieloma przywilejami i wiedzie pozbawione trosk życie pełne zabaw. 
 On. Niewolnik, Herrańczyk. Nie ma nic własnego, poza nieposkromionym duchem. 
Pozornie nic ich nie łączy - a jednak pochopnie podjęta decyzja wiąże ich węzłem mocniejszym, niż można by przypuszczać. Nie mogą nic poradzić na to, że między nimi rodzi się uczucie. Ale pochodzą z wrogich sobie ludów. By być razem - muszą zdradzić swoich. A w imię patriotycznej lojalności - muszą zdradzić siebie nawzajem. 
Zajadłe pojedynki, podstępne salonowe gry, pozornie beztroskie bale, brudne plotki, tajemnice poliszynela i dzika rewolta - to wszystko wkrótce wypełni ich życie. Być może twoje też... 

"Pojedynek" otwiera serię "Niezwyciężona" autorstwa Marie Rutkoski. Dzięki uprzejmości wydawnictwa miałam okazję przeczytać właśnie pierwszą cześć, tej jakże dobrze zapowiadającej się serii. Choć szczerze powiedziawszy tej książki nie potrafię konkretnie ocenić ani jako złej ani jako dobrej. Moim zdaniem jest ona trochę nijaka. Ma zadatki na całkiem dobrą serię w przyszłości, jednak część 1 "Pojedynek" nie powalił mnie na kolana. 

10 lat temu Valorianie podbili Herranćzyków, zagarnęli ich ziemia a ludzi obsadzili w roli swoich niewolników. Po latach córka generała -  Kestrel kupuje na targu niewolnika Herrańskiego pochodzenia. Cena jaką dziewczyna zapłaciła za tego człowieka jest niebywale wysoka i fakt ten zaczyna wzbudzać coraz więcej podejrzeń wśród ludzi. Plotki nasilają się jeszcze bardziej za sprawą coraz częstszych wypadów Kestrel, której w eskorcie towarzysz Arin - nowy niewolnik. Z czasem, mimo ich woli rodzi się między młodymi uczucie, które jest tylko namiastką prawdziwej miłości. Aby ziarenko mogło zakiełkować potrzeba czasu i dogodnych warunków, a  dla bohaterów zbliżają się ciężkie czasy - historia odwraca karty. Czy Kestrel i Arin będą razem mimo przeciwności losu? 

Choć fabuła książki i pomysł na nią jest dobry i ciekawy, a wykonanie również na pierwszy rzut oka wydaje się być dobre to jednak czegoś mi brakowała w niej. A może wręcz przeciwnie czegoś było za dużo.. To dziwne uczucie nie potrafić sprecyzować swoich myśli i uczuć, ale tak właśnie jest w przypadku tej książki. Z jednej strony ciekawy świat, bale, pojedynki, podział społeczeństwa na niewolników i rządzących oraz dawna wojna w tle. To wszystko nadaje klimat tej powieści i naprawdę zachęca do przeczytania. Jednakże mi czytanie "Pojedynku" przychodziło z trudem. Nie potrafiłam wczuć się w akcję oraz rolę bohaterów. Zarówno Kestrel jak i Arin do samego końca pozostali dla mnie obcymi, papierowymi postaciami. 

Zaznaczam jednak, że wyżej napisana opinia odnosi się tylko do "Pojedynku". Nie oceniam całej serii jako całości. Chętnie zapoznam się w przyszłości z drugą częścią "Niezwyciężonej" i może wtedy poczuję to coś. Albo się zakocham w świecie wykreowanym przez autorkę albo nie. Na tą chwilę mogę powiedzieć, że nie jestem w pełni usatysfakcjonowana "Pojedynkiem", ale mimo to nie skreślam serii. 


Za możliwość przeczytania "Pojedynku" dziękuję Wydawnictwu Ferria Young. 


piątek, 4 grudnia 2015

Recenzja: "Posłuchaj a zrozumiesz"

"PLAYLIST FOR THE DEAD" - Michelle Falkoff 


Wydawnictwo - Feeria Young 

Rok wydania - 2015 

Liczba stron - 271 

Przychodzisz rano do kumpla i okazuje się, że nie żyje. Coś się stało po wczorajszej imprezie. Zostawił tylko playlistę z dołączoną karteczką: "Dla Sama - posłuchaj, a zrozumiesz". 

Jak po tym szoku poskładać historię swojego przyjaciela? Jak z kolejnych piosenek i własnych wspomnień dojść do prawdy o tym, co się działo w jego życiu? I w Twoim własnym życiu - bo okazuje się, że nic nie wydarza się przypadkiem. Nic nie jest obok Ciebie. Odtwarzając jego historię, zmieniasz też swoją - bo w twoim życiu pojawia się pewna zagadkowa dziewczyna. 

Michelle Falkoff w swojej książce zdecydował się poruszyć bardzo trudny obecnie temat, mianowicie samobójstwa wśród młodych osób. Nie ma co ukrywać, że czasy stają się coraz cięższe i to nie tylko pod względem ekonomicznym. Nic dziwnego, że wielu młodych osób nie umie radzić sobie ze stresem i przykrościami, które ich dotykają i ranią. Właśnie o tym jest ta powieść. O życiu i tragicznych w skutkach decyzjach, które zostały podjęte o wiele za wcześnie, jeśli w ogóle powinny być podjęte kiedykolwiek. Bo czy człowiek ma prawo do odebrania sobie życia pozostaje sprawą sumienia i poglądów każdego z nas. 

To zawsze bardzo przykra wiadomość, gdy dowiadujemy się o czyjejś śmierci, a gdy jest to odejście naszego najlepszego i jedynego przyjaciela przeżywamy to jeszcze gorzej. W takiej sytuacji znalazł się Sam - bohater książki "Posłuchaj, a zrozumiesz". Jego przyjaciel - Hayden - popełnił samobójstwo i to właśnie Sam pierwszy znalazł jego ciało, obok którego leżała płyta z piosenkami, specjalnie wybranymi przez niego dla Sama. Owa playlista w zamyśleniu Hayden'a miała pomóc Samowi zrozumieć jego decyzję i dojść do prawdy. Jednak odtworzenie czyjegoś życia, nawet swojego najlepszego przyjaciela okazuje się być bardzo trudnym zadaniem. Dzieje się tak, ponieważ człowiek zawsze ma jakieś tajemnice i niewyjaśnione sprawy, o których on jeden sam wie najlepiej. 

"Playlist for the dead. Posłuchaj, a zrozumiesz" to bardzo przejmująca opowieści, która wywarła na mnie duże wrażenie. Przede wszystkim ze względu na na tematykę poruszaną przez autora. Uważam, że właśnie o takich sprawach powinno się mówić i zarazem sprawiać, aby młodzi ludzie odnajdywali ponownie sens swojego życia nawet wtedy, gdy już go stracili. Dla Hayden'a jest już za późno, ale dla wielu innych nie. Ten chłopak to my wszyscy w jednej osobie. Właśnie ta postać łączy w sobie wiele cech, które można przyporządkować do bardzo wielu osób jednocześnie. Hayden jest nieśmiałym, skrytym w sobie chłopcem, pasjonatem gier wideo, nie lubianym i poniżanym przez rówieśników a jednocześnie bardzo odważny. Nie ukrywam, iż według mnie osoba, która decyduje się na tak radykalny krok musi być bardzo odważna. 

Z innej strony "Posłuchaj, a zrozumiesz" to opowieść Sama - o tym jak czuje się młody człowiek, którego najlepszy przyjaciel postanowił zakończyć swoje życie. Czy coś takiego można wybaczyć? Czy możliwe jest, aby zacząć żyć na nowo i pogodzić się z tą wielką stratą? Jak żyć z tak wielkim poczuciem winy i czy jest on słusznym uczuciem w tej sytuacji? Na ta i inne pytania odpowie Wam Sam, jeśli tylko zechcecie zagłębić się w jego historię.  

W książce Michelle Falkoff odnajdujemy do bólu szczerą i prawdziwą opowieść być może o nas samych, albo o kimś kogo znajomy. Być może Wy także macie w swoim środowisku takie osoby jak Hayden, które cierpią i głowę mają pełną dziwnych pomysłów. Takim osobom należy pomóc, jeśli tylko się da. Młodzi ludzie nie powinni umierać, a już na pewno nie powinni sami sobie odbierać prawa do tego życia. Choć życie jest ciężkie i stawia przed nami trudne przeszkody, które nie zawsze umiemy ominąć. Mimo wszystko trzeba patrzeć w przyszłość i myśleć o tym, że wszystko co złe się kończy, prędzej czy później. 

"Playlist for the dead. Posłuchaj, a zrozumiesz" to książka, którą serdecznie Wam polecam. Nie będziecie się przy niej śmiać, tylko płakać, ale mimo wszystko warto ją przeczytać. 


Za egz. książki dziękuję Wydawnictwu Feeria Young!