niedziela, 22 lutego 2015

Recenzja "Abhorsen"

"ABHORSEN" - Garth Nix 



Wydawnictwo - Literackie 

Rok wydania - 2014 

Liczba stron - 417 


Potężny Orannis zagraża światu i życiu, które na nim istnieje. Tylko Lirael - nowa dziedziczka tytułu Abhorsena - z pomocą swych towarzyszy może powstrzymać straszliwe działanie tajemnej mocy zła. Aby ocalić Życie, musi podjąć walkę ze Śmiercią. 
Czy uda jej się odkryć sposób na zwyciężenie Niszczyciela, zanim będzie za późno ? 


POTĘGA ZŁA WOBEC MOCY DOBRA, GROZA, NIEBEZPIECZEŃSTWO I DRAMATYCZNY WYŚCIG Z CZASEM


"Abhorsen" to kontynuacja "Lirael" i "Sabriel" a także ostatnia część trylogii o Starym Królestwie ( nie licząc "Clariel" , które ma premierę pod koniec marca).  Akcja książki rozpoczyna się właściwie w tym samym czasie, w który skończyła "Lirael". Głównymi bohaterami są Lirael - następczyni Abhorsenów oraz książę Sametham, towarzyszą im Podłe Psisko i Mogget. 

Główni bohaterowie wyprawiają się w podróż, aby uratować Nicka i zapobiec wykopaniu z ziemi, czegoś co powinno w niej zostać. Istota, którą próbuje wezwać do Życia Hedge to Niszczyciel. Lirael i Sam muszą zrobić wszystko, aby nie dopuścić do ziszczenia się planu czarownika, a czasu jest coraz mniej.. 

"Gdy budzą się pradawne moce, wiele może się wydarzyć" 

Nie chcę się powtarzać, ale z drugiej strony nie mogę nie wspomnieć o tym jak bardzo cieszę się z poznania serii Gartha Nixa. To naprawdę wielki fenomen z gatunku fanatyki, doprawdy ponad czasowy. Jestem bardzo zadowolona z przeczytania zarówno "Abhorsen" jak i pozostałych części. 

Sięgnięcie po trzeci tom "Starego Królestwa" było oczywistą oczywistością, ponieważ po drugiej części autor pozostawił przed czytelnikiem wiele pytań bez odpowiedzi. Ja nie mogłam nie dowiedzieć się więcej na temat świata stworzonego przez Nixa, więc czym prędzej sięgnęłam po "Abhorsen". Absolutnie nie żyję tej decyzji! Zakończenia serii z natury są tymi najlepszymi, a "Abhorsen" nie stanowi wyjątku. 

Cała seria choć oparta na klasycznej walce dobra ze złem w wykonaniu Gatha Nixa robi na czytelniku piorunujące wrażenie. Na pierwszy rzut oka, zwykła i zwyczajna jak wiele innych przed nią , a jednak po przeczytaniu czytelnik jeszcze długo pozostaje w Starym Królestwie. 

Po przeczytaniu "Sabriel", "Lirael" oraz "Abhorsen"  dostrzegłam w autorze wielki talent do kreowania żeńskich postaci. Zarówno Sabriel jak i Lirael to odważne wojowniczki, które bez problemu zwyciężają zło. Myślę, że za to między innymi tak bardzo polubiłam tę trylogię. Kobiety w książkach Gartha Nixa to pewne siebie czarodziejki, które biorą sprawy w swoje ręce i nie boją się prawdziwej walki. 

Dzięki tej trylogii tak naprawdę wciągnęłam się w taki gatunek literacki. Do tej pory raczej rzadko czytałam książki fantastyczne, ale w piórze Nixa jest coś takie obok czego nie da się przejść obojętnie. Zachęcam do przeczytania serii o Starym Królestwie. Mnie tymczasem pozostaje tylko czekać na wydanie prequela ;-) 


Za egzemplarz książki dziękuję Wydawnictwu Literackiemu. 



2 komentarze:

  1. To będzie chyba kolejna książka, jaką zamowię ;) oczywiście najpierw1. częśc!

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak wszyscy polecają tą serię, że chyba aż kupię :)

    OdpowiedzUsuń