niedziela, 27 maja 2018

Zanim pozwolę Ci wejść

"ZANIM POZWOLĘ CI WEJŚĆ" - Jenny Blackhurst 


"KAŻDA PRZYJAŹŃ MA SWOJE TAJEMNICE.

Nawet ta, która od lat łączy Karen, Beę i Eleanor. Chociaż zawsze mogły na siebie liczyć, każda z nich ma niezamknięte sprawy z przeszłości. I pozornie idealne życie, które mimo to udało im się zbudować. 

Wszystko jednak zaczyna się sypać, kiedy do drzwi doktor Karen Browning puka nowa pacjentka, Jessica Hamilton. I kiedy z jej ust padają słowa: 
Nie naprawi mnie pani. 
Skoro Jessica nie chce się wyleczyć, po co tak naprawdę przyszła? I skąd wie o Karen i jej najbliższych to, co wydaje się wiedzieć? 
Wkrótce życie Karen, Bei i Eleanor zamienia się w koszmar. Nagle trzy silne kobiety stają się osaczone i bezbronne. A demony, o których przez lata starały się nie pamiętać, atakują z najbardziej nieoczekiwanej strony. 
Dokąd doprowadzi gra, w którą zostały zmuszone zagrać? I kto rozdaje karty?" 

- opis Wydawcy 



Choć wydaje nam się, że znamy naszych przyjaciół bardzo dobrze, być może nawet używamy określenia, iż znamy kogoś od podszewki. Czy to oznacza, że wiemy absolutnie wszystko na temat osób, którym powierzamy nasze sekrety i troski? Nie. Ponieważ każdy człowiek ma swoje mniejsze lub większe tajemnice i nigdy nie możemy być pewni, że dana osoba mówi nam o wszystkim. Zresztą myślcie sami - czy Wy rzeczywiście dzielicie się z przyjaciółmi wszystkimi szczegółami ze swojego życia? Myślę, że niekoniecznie. Są rzeczy i sprawy, o których wolimy milczeć.. 


Z takim milczeniem mamy do czynienia na kartach książki Jenny Blackhurst. Poznajemy tutaj trzy przyjaciółki, trzy kobiety różniące się pod wieloma względami. Pierwsza to Bea - wciąż bujająca w obłokach, druga, Eleanor - przykładna matka dzieci, strażniczka domowego ogniska, trzecią z kobiet jest Karen - psycholog. To właśnie od niej wszystko się zaczyna, a właściwie od pewnej niespodziewanej wizyty w jej gabinecie. Do drzwi puka kobieta, która choć teoretycznie przyszła po zwykłą poradę psychologiczną, zaczyna rozmawiać z Karen o rzeczach, o których wiedzieć nie powinna. Ta tajemnicza pacjenta wprowadza duży zamęt w życiu trzech przyjaciółek. 


"Zanim pozwolę Ci wejść" to bardzo dobrze skonstruowany i przemyślany thriller. Książka podzielona jest na dość krótkie rozdział, dzięki czemu czyta się ją znacznie szybciej. Każdy rozdział opatrzony jest tytułem - to w tym przypadku imię bohaterki, której będzie on dotyczy. Oprócz standardowych części z fabuły, pomiędzy nimi możemy znaleźć rozdziały, w których spisane zostały sesje terapeutyczne Karen, a także fragmenty dotyczące życia Jessicy. Dzięki temu możemy równolegle śledzić życie każdej z bohaterek, co też wpływa bardzo pozytywnie na odbiór całej książki. Cieszę się, że autorka zastosowała również retrospekcje w "Zanim pozwolę Ci wejść", ponieważ zabieg ten wprowadza nutę tajemniczości, niewiedzy i wzmaga potrzebę kontynuowania lektury praktycznie bez przerw. Autorka krok po kroku obnaża kolejne sekreciki i wyjawia rzeczy, które na jaw nigdy wyjść nie powinny. Taka właśnie jest książka Jenny Blackhurst - jest wciągająca, ciekawie napisana i trzymająca w napięciu do ostatniej strony. 


"Zanim pozwolę Ci wejść" jest pozycją zdecydowania wartą uwagi i zainteresowania. Jeśli szukacie czegoś od czego trudno będzie się Wam oderwać z pomocą na pewno przyjdzie Wam Jenny Blackhurst ze swoim thrillerem. 




Wydawca - Wydawnictwo Albatros 
Data wydania 09-05-2018 
Liczba stron - 444



Za egz. książki dziękuję Wydawnictwu Albatros! 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz