niedziela, 3 czerwca 2018

Cała ja

"CAŁA JA" -  Augusta Docher 


"Milena całkowicie traci głowę, gdy całuje Jacka po raz pierwszy. W starszym, zamożnym przyjacielu rodziny odnajduje wszystko, czego brakuje jej rówieśnikom – szacunek, czułość i namiętność. Wydaje się, że wreszcie odnalazła swoje szczęście. Nie wie jeszcze, że przewrotny los szykuje dla niej wielką niespodziankę. 


Paula przeżyła tragedię, po której musi na nowo poskładać swój świat. Ciężką pracą próbuje zagłuszyć ból, który towarzyszy jej każdego dnia. Nie wyobraża sobie, że mogłaby znów komuś zaufać – do chwili gdy na jej drodze staje tajemniczy chłopak z tatuażem w kształcie smoka. Wraz z nim nadchodzi wiosna i nadzieja na lepsze dni. 

Co łączy Milenę i Paulę? 
Czy można zapomnieć o dawnych nieszczęściach i spojrzeć w przyszłość z ufnością? 
Czy zranione serce potrafi znów pokochać z całych sił? "
- opis Wydawcy 



Do przeczytania książki "Cała ja" zachęciły mnie pierwsze dwa zdanie z jej opisu. Jestem tego typu osobą, która uwielbia trudne historie miłosne, związki, które nie powinny się wydarzyć. Bardzo chętnie sięgam po pozycje, gdzie mogę bliżej przyjrzeć się relacji dwojga ludzi z dużą różnicą wieku między sobą lub z innymi różnicami społecznymi lub obyczajowymi. Historia Mileny i Jacka taka właśnie jest - w stu procentach wpasowała się w moje oczekiwania i dlatego też przeczytanie jej było dla mnie czystą przyjemnością. 



Jak już czytamy w opisie książki, przedstawione zostały tutaj dwie historie, dwóch dziewcząt, które skrywają swoje sekrety z przeszłości. I tak też jest. Przez większą część książki, na zmianę autorka przeplata nam rozdziały poświęcone Milenie i Pauli. Dopiero w pewnym momencie następuje zwrot wydarzeń,który właściwie zmienia cały sposób patrzenia na tę historię. Choć bardziej wyczulony czytelnik już troszeczkę wcześniej jest w stanie domyślić się całej intrygi, jaką szykuje dla nas autorka to jednak samo czytanie tej pozycji jest przyjemnością. 


Milena to młoda dziewczyna, która choć zaznała w życiu przykrych doświadczeń - śmierci ojca, to jednak całkiem nieźle sobie z tym radzi. Jest jej trudno, to jest oczywiste, że żałoba nie jest niczym przyjemny bez względu na to w jakich kręgach społecznych się obracamy. A pozycja rodziny Mileny jest dość wysoko w tejże hierarchii, ponieważ jej zmarły ojciec był jednym z najbogatszych ludzi w Polsce,a po jego śmierci to właśnie Milena ma zostać spadkobierczynią rodzinnej firmy i całej fortuny. Tak więc na życie materialne Milena narzekać nie może, ale jak wiadomo pieniądze to nie wszystko i tak też jest w tym przypadku. Pewne wyjście ze znajomymi i wydarzenia, których dziewczyna jest świadkiem sprawiają, że ucieka ona z miejsca  imprezy i w tym trudnym dla siebie momencie dzwoni po pomoc do Jacka - przyjaciela i byłego współpracownika swojego ojca. 


Paula natomiast to dziewczyna, o której wiemy dość mało. Zjawia się ona nagle, w małym miasteczku, remontuje dom i zamieszkuje w nim. Dość energicznie szuka też zatrudnienia, co okazuje się być nie lada wyzwaniem zważywszy na to, iż Paulę interesuje tylko praca na czarno. Poza pracą i komplikacjami, które tam mają miejsce, dziewczyna właściwie nie wychodzi z domu. Nie zadaje się z sąsiadami, nie ma znajomych i nawet specjalnie nikogo nie stara się poznać. Dopiero niespodziewane spotkanie z Paulem sprawia, że dziewczyna (choć nie od razu) zaczyna się otwierać. Niestety, może się okazać, że miłość to zbyt mało, a konieczny będzie powrót do przeszłości i uporządkowanie starych spraw. 


Z okładki książki dowiedziałam, że "Cała ja" nie jest pierwszą książką autorki. Okazuje się, że ta pani ma na swoim koncie już kilka powieści, niektóre wydane pod pseudonimem, co mnie bardzo zaintrygowało. Chciałabym prędzej czy później sięgnąć po te pozycje. Jestem ich ciekawa. 
Co do samej książki "Cała ja" - w skrócie podobała mi się bardzo. Jak już wspominałam na początku jej fabuła idealnie wpasowała się w mój gust czytelniczy. A poza fabułą to nie można również odmówić autorce świetnego stylu pisania. Widać, że Augusta Docher lubi pisać i sprawia jej to dużą przyjemność, a przez to też czytelnikowi łatwiej jest się wkręcić w fabułe takiej pozycji. Przeczytanie "Całej jej" zajęło mi kilka godzin, naprawdę była to książka od której nie mogłam się oderwać. Po prostu tak bardzo zżyłam się z bohaterami, że aż było mi przykro, gdy ją skończyłam. Właśnie co do samego zakończenia książki - nie powiem, że mnie ono zawiodło, ponieważ tego się spodziewałam. Wiem, że dla niektórych może to być średnie zakończenie wszystkich wątków, ponieważ nawet według mnie nie ma tam jako takiego happy endu. Po prostu autorka zakończyła książkę w sposób bardzo życiowy i praktyczny oraz myślę, że najlepszy dla wszystkich bohaterów. 



"Cała ja" to książka, którą przeczytałam z wielkim zainteresowaniem i myślę, że warto pochylić się nad tym tytułem. Jeśli macie okazję, to naprawdę warto poznać ciekawych bohaterów, trudną miłość i relacje pomiędzy nimi oraz przyjrzeć się ich życiowym wyborom. 






Wydawca - Wydawnictwo Znak Literanova 
Data wydania - 21-05-2018 
Liczba stron - 380 




Za egz. książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu OMGbooks. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz