"OGIEŃ" - James Patterson & Jill Dembowki
Wydawca - Wydawnictwo Albatros
Rok wydania - 2015
Liczba stron - 340
Po egzekucji rodziców Whit i Wisty zostają rozdzieleni. Tymczasem w mieście wybucha epidemia wywołana przez Tego Który Jest Jedyny. Whit odnajduje w końcu siostrę. Niestety dziewczyna, pracując jako wolontariuszka w szpitalu, zaraziła się i jest umierająca. Rodzeństwo nie ma jednak chwili do stracenia - musi uciekać przed żołnierzami Nowego Ładu.
Dziś przychodzę do Was z opinią o trzeciej części cyklu "Czarodzieje" czyli będę pisać na temat "Ognia". Książka podobna do swoich poprzedniczek, lekko i zwięźli napisana a przy tym dostarczająca wielu chwil ekscytacji.
Przyznaję, że po skończeniu "Daru" byłam bardzo ciekawa co będzie dalej z bohaterami tego cyklu. Pomimo, że książka na pierwszy rzut oka wydaje się taka o po prostu normalna, nic niezwykłego. Jednak mnie ta seria bardzo wciągnęła w swój świat i musiałam sięgnąć po 3 część czyli "Ogień".
W tej część autorzy serwują nam bardzo dużo akcji, można powiedzieć, że nawet troszkę więcej niż w poprzednim tomie. W "Ogniu" nasi bohaterowie będą zmuszeni ponownie wykrzesać z siebie moc, aby walczyć z Tym Który Jest Jedyny, co nie będzie takie proste. Poza tym teraz Whit i Wisty rozdzielają się i każde z nich musi walczyć osobno. Rozłąka z osobą nawzajem wcale nie wpływa dobrze na rodzeństwo, które będzie potrzebowało bardzo dużo siły i odwagi by na zawsze pokonać Jedynego. Mimo przeciwności losu, wydaje się, że rządy totalitarne Tego Który Jest Jedyny chylą się ku upadkowi..
Pomimo iż w "Ogniu" jak i całej serii występuje Magia, mamy dwójkę czarodziejów, którzy walczą przeciwko wspólnemu wrogowi to jednak wydaje mi się, że nadrzędną rolę wiedzie tu historia społeczeństwa pod rządami totalitarnymi. To bardzo ważny aspekt tej powieść. Ten Który Jest Jedyny tak naprawdę nie wiadomo kim jest. Myślę, że jest on po prostu bardzo ambitnym i zawziętym politykiem, który zamarzył sobie podporządkowanie całego kraju. I udało mu się to osiągnąć. Ten facet naprawdę pełni rolę Boga na Ziemi a to jest jednocześnie fascynujące i przerażające. W świecie, w którym żyją nasi bohaterowie każdy aspekt życia obywateli jest podporządkowany Nowemu Ładowi.
Tam nie ma już czegoś takiego jak sztuka, muzyka, książki, ale to za wszystko jest pod kontrolą Jedynego. Największym zagrożeniem dla jego władzy są dzieci, ponieważ to one mają najwięcej wolności i wyobraźni której Jedyny się boi.
Jak już wspominałam cykl "Czarodzieje" dla wyrwanego czytelnika nie jest zapewne czymś niezwykłym i super. Wiem, że ta seria jest trochę schematyczna i pewne wątki są powlekane z innych powieści. Jednak mnie coś urzekło już w pierwszej część i właśnie dzięki temu zdecydowałam się kontynuować tą serię. Ja traktują ją jako świetną lekturę na 3-4 godzinki podczas których można się zrelaksować i odprężyć. Czytanie "Ognia" nie wymaga od nas jakiegoś specjalnego skupienia myśli, więc można ją szybko przeczytać.
Starłam się aby w swojej opinii pokazać Wam, że warto zabrać się za czytanie tej serii, ale jednocześnie żebyście nie robili sobie zbyt dużych nadziei. Od tego cyklu nie oczekujcie zbyt kolorowych fajerwerków, podejdźcie do niej na luzie a na pewno prędzej czy później docenić te książki. Osobiście uważam, że to fajna powieść młodzieżowa z elementami fantastyki a przede wszystkim mądra. Opowiada o życiu w społeczeństwie, w którym wszystko jest kontrolowane przez władzę, a każdy niepasujący lub wyróżniający się element jest unicestwiany. Taka wizja świata powinna dać nam do myślenia.
Za książkę "Ogień" dziękuję Wydawnictwu Albatros.
Cieszę się, że zaznaczyłaś, żeby nie oczekiwać od niej za wiele. Być może kiedyś nawet ją przeczytam.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o tej serii, może jak wygrzebię się spod własnej sterty książek do przeczytania to sięgnę :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam ani o autorce jak i o tej serii. Może kiedyś się jeszcze z tym spotkam, lecz nie sądzę.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie mnie: countrywithbooks.blogspot.com
Nie słyszałam ani o autorce jak i o tej serii. Może kiedyś się jeszcze z tym spotkam, lecz nie sądzę.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie mnie: countrywithbooks.blogspot.com