"KLUCZE" - Adam Lang
Rok wydania - 2015
Liczba stron - 299
Adam wkrótce ma zadawać maturę i wybierać kierunek studiów. Tymczasem nie ma głowy do nauki, bo jego życie pełne jest emocjonalnych rozgrywek i zagmatwanych relacji. Jest inteligentny, oczytany, błyskotliwy. Ma w sobie niezwykłą wrażliwość i dojrzałość, a przy tym daleko mu do grzecznego chłopca. Potrafi rozpracować każdą dziewczynę, łamie serca, robi zamieszanie, ale - ku swojemu zaskoczeniu - on też w końcu daje się podejść ...
Naszym głównym bohaterem jest nastoletni Adam Lang. Uczeń jednego z warszawskich liceów. Niedługo czeka go matura i dalsza przyszłość związana ze studiami. Adam jednak pomimo dużego intelektu i inteligencji nie zbyt potrafi skupić się na prawdziwej nauce, gdyż jego myśli ciągle zajmują inne problemy i zmartwienia. Na dobrą sprawę, Adam to typowy przedstawiciel męskiej części szkół średnich w dzisiejszych czasach. Chłopak mieszka wraz z matką - krytykiem teatralnym i filmowym - na jednym z osiedli w stolicy. Nasz bohater poza sprawami związanymi ze znajomymi i szkołą ma też na głowie rodzinę: wiecznie czepiającą się babcię, wuja Jerzego, który zastępuje mu ojca, matkę biegającą na przedstawienia teatralne oraz kuzynki.
Gdy tylko przeczytałam zapowiedź tej książki byłabym pewna, że muszę ją przeczytać. Samo hasło było według mnie bardzo przekonujące, gdyż chyba wiele osób chciałoby przeczytać powieść napisaną przez mężczyznę o nastoletnim chłopaku. Jak to głosi opis na okładce, książka opowiada o życiu polskiego licealisty, który bardzo dużo wie o kobietach i nie tylko. To powieść o wielu problemach i emocjach, a także o ludziach i o tym, że nigdy nie możemy być pewni jacy naprawdę są nasi bliscy. Pomimo, iż "Klucze" to bardzo dorosła powieść o młodzieży to odnajdujemy tu też dawkę fajnego i zdrowego humoru. Czytając niektóre dialogi lub rozmyślania bohaterów wprost śmiałam się w głos.
Adam musi zmagać się z typowymi dla swojego wieku problemami. Z tym, że historyk się na niego uwziął i ciągle go pyta, z ciągle narzekającą i zatruwającą atmosferę babią, z dziewczynami, które są albo co gorsza ich nie ma a także z własnymi emocjami i demonami z przeszłości. Właśnie to co zdarzyło się w życiu Adama, kiedy był małym chłopcem bardzo boleśnie rzuciło cień na jego przyszłe życie. Jednak już niedługo w życiu chłopaka pojawi się ktoś, kto być może pomoże mu uporać się z kluczami do przeszłości i zamknąć pewien rozdział w życiu.
Osobny fragment opinii chcę poświęcić głównemu bohaterowi, gdyż jest on naprawdę niesamowity i nietuzinkowy. Ten chłopak mnie wprost zadziwia. Wydawać by się mogło, że jest idealny; inteligentny, przystojny, błyskotliwy i oczytany. Chłopak poza tym dysponuje bardzo bogatym zasobem słownictwa, który ułatwia mu prowadzenie bardzo sarkastycznych dialogów z innymi ludźmi. Adam jednak tylko stwarza pozory silnego siebie dla swoich znajomych. W środku zaś jest bardzo wrażliwym chłopakiem, który wciąż nie może pogodzić się z nieprawidłowością tego świata. Adam w dalszym ciągu dojrzewa i poszukuje sposobu na uwolnienie się od wewnętrznych demonów, które gnębią go od dzieciństwa.
Ciekawą sprawą jest, że autor nadał bohaterowi swojej książki własne imię i nazwisko. Pierwszy raz chyba się z czymś takim spotkałam i nie powiem, że mi to nie spodobało. Ta powieść to taki powiew świeżości w polskiej literaturze dla młodzieży. Naprawdę serdecznie polecam!
Za książkę dziękuję Wydawnictwu Literackiemu!
Hmm... no i przekonałaś mnie do tego, bym sobie tę książkę przeczytał :P...
OdpowiedzUsuń"(...) do o6ważnych świat należy"
Pozdrawiam
Pielgrzym :)
Chciałem dowiedzieć się, co takiego ma w sobie ta książka, że przyciągnęła uwagę tylu czytelników. Bardzo wyczerpująco odpowiedziałaś na moje pytanie :)
OdpowiedzUsuńWidziałam tę książkę na stronce aros.pl i z jej opisu wywnioskowałam, że Adam może być bardzo ciekawym bohaterem, co potwierdza również twoja opinia.
OdpowiedzUsuńZ pewnością zerknę po tę książkę :)
swiatlociemnosc.blogspot.com
Widziałam tę książkę na stronce aros.pl i z jej opisu wywnioskowałam, że Adam może być bardzo ciekawym bohaterem, co potwierdza również twoja opinia.
OdpowiedzUsuńZ pewnością zerknę po tę książkę :)
swiatlociemnosc.blogspot.com