Świnia ryje w sieci, czyli z pamiętnika hejtera - PigOut
„Świnia ryje w sieci, czyli z pamiętnika hejtera” to katalog współczesnych, często absurdalnych mód i fascynacji przepuszczony przez filtr gigantycznego poczucia humoru ze sporą dawką sarkazmu autora. A jako bezpiecznik - zdrowy rozsądek. Uwaga! Niebezpiecznie śmieszne. I trochę straszne.
- opis Wydawcy
Czy wcześniej słyszeliście o PigOucie? Ja nie. Nigdy wcześniej nie trafiłam na bloga/FB/Instagrama i inne media tego autora. Dopiero po przeczytaniu książki "Świnia Ryje w sieci" zajrzałam w miejsca gdzie PigOut publikuje. Zaczęłam swoją opinię od tych informacji, aby uniknąć zarzutów, że byłam uprzedzona od początku do autora i samej książki.
Początek książki okazał się wielkim, pozytywnym zaskoczeniem. Zapomniałam już jak to jest śmiać się z czytanego tekstu. Autor 'kupił' mnie swoim poczuciem humoru i dużą dawką sarkazmu oraz szczerości. Niestety taka taktyka sprawdzała się przez kilka pierwszych rozdziałów, ponieważ im głębiej w las tym było gorzej. Książka, która na początku wprawiła mnie w dobry nastrój z czasem stała się przyczyną mojej irytacji. Koniec końców ta opinia nie będzie pozytywna.
Fakt jest taki, że PigOut potrafi bawić się słowem, a także dzięki dużemu dystansowi do otaczającego świata umie wszystko barwnie opisać. Niestety mam wrażenie, że w pewnym momencie drugi człon tytułu książki czyli "z pamiętnika hejtera" stał się o wiele bardziej realny niż moim zdaniem powinien. Podczas dalszej lektury powieści nie mogłam oprzeć się wrażeniu, iż PigOut uważa wszystkich (poza sobą) za osoby o bardzo obniżonej inteligencji.
To jest oczywiście moje zdanie i każdy czytelnik może mieć inne odczucia po przeczytaniu danej książki. Moje były po prostu takie, że momentami czułam się zniesmaczona wszystkim tym co autor zawarł w swoich tekstach. Rozumiem oczywiście założenie tej książki, wiem, że miał to być humorystyczny komentarz do bieżących wydarzeń, ale mimo to nie podobało mi się wykonanie tego. Wydaje mi się, że pewne rzeczy były za bardzo roztrząsane, momentami nawet na siłę. Dla mnie nie było to coś co czytałabym z przyjemnością, poza tymi pierwszymi rozdziałami, które rzeczywiście były fajne oraz fragmentami, gdzie autor opisywał swoje podróże. Myślę, że gdyby większość tej książki skupiona była bardziej na autorze i jego przygodach byłoby to lepsze po prostu.
Nie jestem ekspertem i nie będę pisała czy teksty PigOuta to konstruktywna, humorystyczna krytyka czy zwykły hejt. To już jest indywidualne zdanie każdego czytelnika. Ja ze swojej strony mogę tylko powiedzieć, że nie jestem zadowolona z tego co otrzymałam na kartach książki "Świnia ryje w sieci".
Wydawnictwo - Edipresse Polska
Data wydania -19.07.2017
Liczba stron - 256
Za egzemplarz książki dziękuję Wydawnictwu Edipresse Polska.
Wydaje się to być ciekawą propozycją ;)
OdpowiedzUsuńhttp://justboooks.blogspot.com/