"POWIEDZ, ŻE JESTEŚ MOJA"- Elisabeth Noreback
"Gdyby twoja roczna córka zaginęła, czy rozpoznałabyś ją dwadzieścia lat później? Powiedz, że jesteś moja dotyka dwóch najbardziej przerażających koszmarów: utraty dziecka i utraty zmysłów.
Córka Stelli wiele lat temu zaginęła na plaży podczas wakacyjnej wycieczki. Po intensywnych poszukiwaniach policyjne śledztwo zostało umorzone. Według oficjalnej wersji dziewczynka została porwana przez prąd morski. Uznano ją za zmarłą.
Stella zamknęła ten rozdział. Dziś jest psychoterapeutką, ma męża Henrika i syna Mila.
Kiedy w jej klinice zjawia się młoda kobieta, Stella doznaje ostrego ataku paniki. Jest przekonana, że kobieta to jej córka Alice."
- opis Wydawcy
"Powiedz, że jesteś moja" to dość opasły grubasek na mojej półce. Książka ta licząca około 500 stron niektórych może zniechęcić lub odstraszyć. Własnie po to są opinie i blogi, aby przed zakupem nieco bliżej przyjrzeć się danej pozycji. Dzięki uprzejmości wydawnictwa Zysk miałam okazję przeczytać tą książkę i szczerze Wam powiem- nie żałuję ani trochę. "Powiedz, że jesteś moja" okazała się bardzo wciągającym thrillerem psychologicznym, którego zakończenie wprawiło mnie w osłupienie.
W pozycji Elisabeth Noreback mamy do czynienia z trzema narracjami. Trzy bohaterki, trzy kobiety z krwi i kości, których życie nie oszczędzało, a one same każdego dnia musiały pokonywać nowe trudności. Pierwsza z narracji prowadzona jest przez Stellę - kobietę dojrzałą, żonę i matkę, która mimo pozornego szczęścia nada przeżywa zaginięcie swojej córki sprzed lat. Młoda kobieta, która przychodzi do jej gabinetu to Isabelle, ale Stella rozpoznaje w niej swoją córkę. Oczywiście największą zagadką dla czytelnika jest poznanie prawdy czy Isabelle to rzeczywiście zaginiona Alice i co wydarzyło się tamtego lata? Trzecia z kobiet to zaborcza matka Isabelle, która delikatnie mówiąc nie jest przekonana o słuszności odbywania terapii i rozmowy z obcym człowiekiem o swoich problemach. Mimo to Isabelle dociera do gabinetu Stelli. Każda z nich ma swoje racje, problemy, pytania, na które wciąż szuka odpowiedzi. Być może ich spotkanie okaże się kojącym okładem na serce a może tylko rozdrapie stare rany.
"Powiedz, że jesteś moja" to idealny wybór na długi okres urlopowy, na czas kiedy ma się chwilę, aby zagłębić się w historię, którą mogłoby napisać życie. Według mnie ta książka jest bardzo dobrze skonstruowanym thrillerem i powieścią psychologiczną w jednym. Autorka skupia się nie tylko na fabule, ale również na uczuciach, myślach i psychice bohaterów. Dzięki temu mamy szansę aby bardzo dokładnie poznać każdą z naszych głównych postaci. "Powiedz, że jesteś moja" jest pozycją, w którą bardzo łatwo przyszło mi się zaangażować. Praktycznie od początku polubiłam Stellę i czułam nieodpartą potrzebę, aby razem z nią rozwiązać zagadkę zaginięcia Alice.
Dzięki wartkiej i dynamicznej akcji, zmiennej narracji oraz licznym retrospekcjom książkę tą czytało mi się bardzo dobrze i szybko. Mam wielką nadzieję, że Wy także dacie jej szansę, bo uwierzcie mi - warto. Ja spędziłam kilka przejmujących dni ze Stellą, Isabelle i innymi, próbując rozwikłać zagadkę, aby na koniec i tak dać się zaskoczyć autorce.
W pozycji Elisabeth Noreback mamy do czynienia z trzema narracjami. Trzy bohaterki, trzy kobiety z krwi i kości, których życie nie oszczędzało, a one same każdego dnia musiały pokonywać nowe trudności. Pierwsza z narracji prowadzona jest przez Stellę - kobietę dojrzałą, żonę i matkę, która mimo pozornego szczęścia nada przeżywa zaginięcie swojej córki sprzed lat. Młoda kobieta, która przychodzi do jej gabinetu to Isabelle, ale Stella rozpoznaje w niej swoją córkę. Oczywiście największą zagadką dla czytelnika jest poznanie prawdy czy Isabelle to rzeczywiście zaginiona Alice i co wydarzyło się tamtego lata? Trzecia z kobiet to zaborcza matka Isabelle, która delikatnie mówiąc nie jest przekonana o słuszności odbywania terapii i rozmowy z obcym człowiekiem o swoich problemach. Mimo to Isabelle dociera do gabinetu Stelli. Każda z nich ma swoje racje, problemy, pytania, na które wciąż szuka odpowiedzi. Być może ich spotkanie okaże się kojącym okładem na serce a może tylko rozdrapie stare rany.
"Powiedz, że jesteś moja" to idealny wybór na długi okres urlopowy, na czas kiedy ma się chwilę, aby zagłębić się w historię, którą mogłoby napisać życie. Według mnie ta książka jest bardzo dobrze skonstruowanym thrillerem i powieścią psychologiczną w jednym. Autorka skupia się nie tylko na fabule, ale również na uczuciach, myślach i psychice bohaterów. Dzięki temu mamy szansę aby bardzo dokładnie poznać każdą z naszych głównych postaci. "Powiedz, że jesteś moja" jest pozycją, w którą bardzo łatwo przyszło mi się zaangażować. Praktycznie od początku polubiłam Stellę i czułam nieodpartą potrzebę, aby razem z nią rozwiązać zagadkę zaginięcia Alice.
Dzięki wartkiej i dynamicznej akcji, zmiennej narracji oraz licznym retrospekcjom książkę tą czytało mi się bardzo dobrze i szybko. Mam wielką nadzieję, że Wy także dacie jej szansę, bo uwierzcie mi - warto. Ja spędziłam kilka przejmujących dni ze Stellą, Isabelle i innymi, próbując rozwikłać zagadkę, aby na koniec i tak dać się zaskoczyć autorce.
Wydawca - Wydawnictwo ZYSK i S-ka
Data wydania - 11.06.2018
Liczba stron - 508
Za egzemplarz książki bardzo dziękuję Wydawnictwu ZYSK i S-ka!
Niedługo będę czytać tę książkę. Jestem jej bardzo ciekawa. :)
OdpowiedzUsuńOoo! Ostatnio wiele o tej książce słyszę i mam nadzieję, że i ja będę miała okazję ją przeczytać! Ciekawi mnie ona bardzo i wiem, że zrobię wszystko, by przeczytać ją jeszcze w wakacje :D
OdpowiedzUsuńBuziaczki i zapraszam do siebie ♥
http://sleepwithbook.blogspot.com/2018/07/spojna-caosc-zakonczona-zima-koloru.html
dziękuję za recenzję, widziałam tę książkę dzisiaj w jednej księgarence i długo zastanawiałam się czy kupić ją bratowej na prezent, no więc po tej recenzji kupię, ona lubi takie czytadła :-)
OdpowiedzUsuń