"PIĘKNE ZŁO" - Annie Ward
Maddie i Ian poznali się na przyjęciu za granicą – on służył w brytyjskiej armii, ona jako dziennikarka odwiedziła swoją przyjaciółkę Jo. Po latach już jako małżeństwo wiodą idealne życie na przedmieściach Kansas City i wychowują pięknego synka Charliego.
Wskutek pewnego wypadku Maddie rozpoczyna terapię, która stopniowo ujawnia jej lęki związane z mężem cierpiącym na zespół stresu pourazowego i burzliwą historią swojego małżeństwa. Obawia się także o Charliego. Co to wszystko ma wspólnego ze skomplikowaną przeszłością Jo?
Wypełniona emocjami historia ukazująca złożoność przyjaźni, wyzwania małżeństwa i macierzyństwa. Szesnaście lat miłości, przygód i tajemnic – na Bałkanach, w Anglii, w Iraku i na Manhattanie, a wreszcie zwykłym domu na przedmieściach Kansas – które prowadzą do dnia, gdy policja zjawia się na miejscu szokującej zbrodni.
- opis Wydawcy
Z prozą Annie Ward pierwszy raz spotkałam właśnie przy okazji książki "Piękne Zło". Jest to dobry thriller ze świetnie skonstruowaną fabułą oraz prawdziwymi bohaterami.
"Piękne Zło" ma piękną okładkę. Nie ma się czemu dziwić, bo opis oczywiście może zachęcić do przeczytania danej książki, ale to właśnie okładka pierwsza przykuwa naszą uwagę. Naprawdę niesamowicie podoba mi ten kawałek wnętrza, które widzimy na okładce, z ogromnym oknem i kanapą. Całość utrzymana w biało szarej tonacji robi po prostu mistrzostwo. Jednakże jest jeden mankament, rysa na tym pięknym wnętrzu, a jest nią rozbity, biały wazon na podłodze. Okładka świetnie odzwierciedla fabułę, która podobnie - także jest niby bez skazy, a jak się bliżej przyjrzymy to wychodzą na jaw dziwne i niezbyt piękne rzeczy.
Maddie i Ian to szczęśliwe i zgodne małżeństwo. Mieszkają razem z małym synkiem na przedmieściach w dużym i pięknie urządzonym domu. Na pozór wszystko wydaje się być dobrze, a rodzina kochająca i oddana. Pewnego dnia zjawia się policja..
Autorka w swojej książce stosuje liczne retrospekcje czasowe. Bardzo często przenosimy w przeszłość, do dnia gdy Maddie i Ian poznali się, a także wraz z nimi przemierzamy dużą część świata. Autorka zabiera nas do wydarzeń z Iraku, Anglii, Bałkanów aż do Stanów Zjednoczonych. Szczerze mówiąc bardzo podobała mi się konstrukcja tej książki, dzięki tym zabiegom z łatwością poznajemy bohaterów, a przynajmniej tę ich część, którą chcą nam pokazać. Postacie w książce są na tyle prawdziwe, że bez większego problemu jesteśmy w stanie ich polubić i zżyć się z nimi.
Oczywiście sielankach naszych głównych bohaterów to tylko mit. Maddie choć stara się być wzorową matką, żoną i strażniczką domowego ogniska zmaga się z własnymi lękami. Nie może za bardzo o nic nikomu powiedzieć, bo przecież ma wszystko, idealne życie i rodzinę, a więc nie może narzekać. Jej mąż były żołnierz także ma swoje problemy. W samotności zmaga się ze stanem stresu pourazowego, a w nocy nawiedzają go koszmary. W pewnym momencie czytelnik zaczyna dostrzegać pewne niepokojące zdarzenia w ich domu. Autorka miesza wszystko w taki sposób, że sami już nie mamy pewności co się właściwie wydarzyło.
"Piękne Zło" to świetny thriller, którym warto się zainteresować. Jeśli jesteście fanami gatunku to w książce Annie Ward na pewno znajdziecie coś dla siebie.
Wydawca - Wydawnictwo Czarna Owca
Data wydania - 29.01.2020
Liczba stron - 400
Za egzemplarz książki dziękuję Wydawnictwu Czarna Owca!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz