"DUBLERKA" - B.A. Paris, Clare Mackintosh, Sophie Hannah oraz Holly Brown
Jak daleko się posuniesz, by chronić swoją córkę? Cztery matki muszą ustalić, co naprawdę zagraża ich córkom – zanim będzie za późno. Córki Carolyn, Bronnie, Elise i Kendall przyjaźnią się i uczą w Akademii Sztuk Performatywnych imienia Orly Flynn. Rok temu zgrana grupka przyjaciółek rozpadła się – doszło między nimi brutalnej kłótni, ale dziewczynki już sobie wybaczyły i znów są nierozłączne. Jednak ich matki wciąż nie potrafią przejść nad tym do porządku dziennego. Szczególnie, że w szkole pojawiło się nowe zagrożenie i nowa tajemnicza uczennica.
- opis Wydawcy
"Dublerka" to bardzo głośna premiera, o której nie sposób było nie usłyszeć. Mnie ten tytuł zainteresował z uwagi na fakt, że jedną z autorek jest B.A. Paris, której książki lubię. Dodatkowym faktem, jaki przekonał mnie do "Dublerki" było umiejscowienie akcji na szkolnych korytarzach i wykorzystanie postaci kilku uczennic jako paczki przyjaciół.
W "Dublerce" mamy przedstawioną historię czterech dziewcząt, uczennic jednej ze szkół średnich - Ruby, Sadie, Bell i Jess, które w poprzednim roku poróżniła jedna sprawa. Od tamtej pory dziewczyny jednak zdążyły się pogodzić ze sobą i znów są paczką przyjaciół. Nie można tego jednak powiedzieć o ich matkach - Kendall, Carolyn, Elise oraz Bronnie, które nadal ,mimo powierzchownych dobrych relacji nie mogą zapomnieć o minionych wydarzeniach. W tej całej gorącej atmosferze pojawia się nowa uczennica, która być może będzie stanowić 'zagrożenie' dla ich córek. Jak wiadomo - dla każdej matki jej córka jest najlepsza i idealna..
Na wstępie zaznaczę, że w książce "Dublerka" jest sporo postaci. I choć autorki bardzo starały się nadać im indywidualne cechy, tak aby każda z nich czymś się wyróżniała to niestety mnie ich postacie i tak się czasem myliły. Fajnym i pomocnym zabiegiem było dodawanie adnotacji przy pierwszych rozdziałach odnośnie która bohaterka jest czyją matką. To na pewno odrobinę rozjaśnia już i tak zagmatwaną sprawę. Jednakże z uwagi na fakt, iż książka ma niecałe 400 stron to siłą rzeczy z czasem te imiona postaci wchodzą do głowy i czytanie tej pozycji nie wprawiało mnie w aż taką irytację jak na początku. Mimo to, niestety dziś, gdy minęło kilka dni od przeczytania "Dublerki" ja nie do końca pamiętam każdą bohaterkę. Pamiętam oczywiście ogólny zarys fabuły, ale szczegóły niestety mi uciekły. Oznacza to, że i o samej książce pewnie dość szybko zapomnę.
Szczerze mówiąc po przeczytaniu opisu byłam tą książką mocno zainteresowana, a niestety w trakcie lektury odrobinę się zawiodłam. Potwierdziły się też moje obawy jeśli chodzi o zagrożenia jakie są związane z tym, że "Dublerka" aż cztery autorki. Z nich czterech do tej pory znałam tylko B.A. Paris i po niej mniej więcej wiedziałam czego się mogę spodziewać. Pozostałe pisarki były dla mnie zaskoczeniem, ale jednak mnie nie zachwyciły. Moim zdaniem trudno w takiej książce oceniać warsztat autora, kiedy tych autorów mamy kilku. Nie jestem w stanie stwierdzić, który pomysł pochodził od konkretnej autorki. Jak już wspomniałam mnie "Dublerka" zawiodła, może dlatego, iż bardzo dużo od niej oczekiwałam. Zamiast ciekawie skonstruowanej relacji między bohaterkami otrzymałam bardzo stereotypowe zachowania tych kobiet, które przez połowę książki kopały pod sobą dołki.
"Dublerka" miała moim zdaniem fajny potencjał, ale niestety wolna akcja i mnogość postaci sprawiły, że i tak w żaden sposób nie zapamiętałam tej pozycji. W momencie czytania było ok, było dobrze, ale niestety na krótko. Jeśli więc szukacie książki, którą przeczytacie na raz i tylko tyle, to "Dublerka" z pewnością są pozycją, której warto się przyjrzeć.
Wydawca - Wydawnictwo Albatros
Data wydania - 29.07.2020
Liczba stron - 382
Za egz. książki bardzo dziękuję Wydawnictwu Albatros!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz