"DOKTOR BOGUMIŁ" - Ałbena Grabowska
- opis Wydawcy
Ałbena Grabowska jest, wydaje mi się, że dość znaną polską autorką, której książki są chętnie czytane. Ja przyznaję, że nie zagłębiałam nigdy w twórczość tej autorki, ale teraz zapragnęłam sięgnąć po "Doktora Bogumiła". Jest to początek nowej serii autorki, która skupiać się będzie na historii medycyny - przynajmniej tak spekuluję po przeczytaniu pierwszej książki.
Powieść Ałbeny Grabowskiej podzielona jest na typowe rozdziały, w których poznajemy Bogumiła Korzyńskiego oraz jego przygodę z medycyną. Oprócz tych rozdziałów mamy w tej pozycji pewne przerywniki, w których autorka koncentruje się na światowej sławy lekarzach i naukowcach tamtego okresu. Dzięki temu czytelnik ma szansę bliżej przyjrzeć się takim postaciom jak Wells, Rober James Graves czy Edward Jenner. Byli to uczeni, którzy w ogromnym stopniu przyczynili się do rozwoju medycyny. Niesamowicie doceniam autorkę za te fragmenty, gdyż sfabularyzować historię nie jest łatwo, tym bardziej gdy mamy do czynienia z tematyką naukową, gdzie trzeba zawrzeć fakty, aby przedstawić czytelnikowi nie tylko osobę, ale też to czym się zajmował.
Pierwszy tom z serii "Uczniowie Hippokratesa" koncentruje się na postaci tytułowego doktora Bogumiła. Bogumił Korzyński żyje w roku 1850, pracuje jako lekarz w jednym z warszawskich szpitali. Oczywiście szpital w tamtych czasach wyglądał zupełnie inaczej niż widzimy go obecnie, co autorka doskonale i ze wszystkimi detalami opisuje. Bogumił ma aspiracje, by zostać ginekologiem i pomagać kobietom przejść przez ten trudny czas jakim jest ciąża a przede wszystkim poród. Zarówno nasz bohater jak i my obecnie zdajemy sobie sprawę, że w roku 1850 nie było mowy o takim sprzęcie jaki dziś widzimy w szpitalnych salach, a lekarze opierali się na dawnej wiedzy i niechętnie dopuszczali jakiekolwiek "nowinki" choćby były one rzeczywiście pomocne. Stąd też była dużo większa śmiertelność nie tylko w przypadku kobiet rodzących, ale ogólnie ludzi.
W książce "Doktor Bogumił" oprócz tytułowego bohatera poznajemy także jego kuzynkę - Augustę. Kobieta ta jest człowiekiem światła można powiedzieć, gdyż zna języki obce i interesuje się medycyną. Jak wiadomo w tamtych czasach zawód lekarza był zarezerwowany tylko dla mężczyzn, ale nie zniechęciło to Augusty w dążeniu do celu. Kobieta postanowiła, że w taki czy inny sposób wedrze się w świat medycyny.
Książka ta ma nieco ponad 500 stron, ale wydaje się jakby była o wiele grubsza, gdyż jest bardzo dobrze wypełniona. Mam na myśli to, że "Doktor Bogumił" ma małe marginesy i nieco mniejszą czcionkę niż w standardowej książce. Stąd też ja tę pozycję czytałam około tygodnia, ale to dlatego, że dla mnie osobiście była to wymagająca lektura. Musiałam tej książce poświęcić więcej czasu i przede wszystkim uwagi, bo choć styl autorki jest niebywale przyjemny to sama tematyka jest wymagająca. Nie ułatwiało mi czytania także to, iż fabuła osadzona jest w takich a nie innych realiach, choć z drugiej strony właśnie to sprawiło, że zainteresowałam się tą historią. Jest to po prostu książka, która więcej ode mnie wymagała, ale cieszę się z jej lektury, ponieważ dowiedziałam masy rzeczy, o których nie miałam pojęcia, a także poznałam świetnych bohaterów.
Przyznaję, że jestem w pełni usatysfakcjonowana prozą Ałbeny Grabowskiej oraz samą historią Bogumiła. Cieszę się, że sięgnęłam po ten tytuł i mam nadzieję, że autorka będzie łaskawa i kolejna część pojawi się niedługo. Nie ma do czego się przyczepić jeśli chodzi o ten tytuł, gdyż pasowało mi w nim wszystko - począwszy od okładki (swoją drogą naprawdę przepiękna, no i te kolory), a kończąc na świetnym piórze autorki. Polecam!
Wydawca - Wydawnictwo Marginesy
Data wydania - 01.08.2020
Liczba stron - 512
Cykl - Uczniowie Hippokratesa [1]
Za egzemplarz książki dziękuję Wydawnictwu Marginesy!
Ciekawa książka, podoba mi się w niej to, że można się z niej również dowiedzieć wielu nowych rzeczy na temat medycyny i dowiedzieć się więcej o lekarzach i uczonych. Z chęcią przeczytam tę książkę, bo bardzo mnie zaintrygowała. Ciekawa jestem twórczości autorki.
OdpowiedzUsuń