"PRINCE POLONIA" - Max Cegielski
Lata osiemdziesiąte, ostatnia dekada PRL-u. Muzyk Radek i jego przyjaciel Janek to szczecińskie młode wilki. Marzą o lepszym życiu. Magda, ich licealna miłość, wyjeżdża z ojcem na placówkę do Indii. Chłopaki także ruszają w świat. Zaczynają od drobnego przemytu z NRD. Przez Budapeszt trafiają do Stambułu i dalej – do Singapuru. Szmuglują magnetowidy, a potem złoto. Na ich drodze stają przeszłość oraz ambitny jak oni radca ambasady.
- opis Wydawcy
"Prince Polonia" zainteresowała mnie przede wszystkim za sprawą autora, o którym słyszałam dużo dobrego i bardzo chciałam coś w końcu przeczytać spod jego pióra. Max Cegielski jest pisarzem, badaczek oraz dziennikarzem znanym między innymi z TVP Kultura czy obecnie z TVN24. Jest laureatem wielu nagród, które otrzymał za swoje reportaże oraz inne projekty. "Prince Polonia" to pierwszy tytuł przeczytany przeze mnie od Maxa Cegielskiego, ale myślę, że nie ostatni.
Najnowsza książka Maxa Cegielskiego to choć, jak sam autor przyznaje - fikcja literacka, wzbogacona jest o czas akcji, który jest już jak najbardziej realny. Grono moich obserwatorów to głównie ludzie młodzi, ja sama jestem urodzoną pod koniec XX wieku i przyznaję, że o latach, w których dzieje się akcja książki niewiele wiedziałam. Mowa tutaj o latach 80-tych, ostatnich latach PRL-u. Mam wrażenie, że dzięki "Prince Polonia" dowiedziałam się o tym okresie więcej niż przez kilka lat nauki w szkole. Autor, który zapewne sam bardzo dobrze pamięta te czasy, opisał je w sposób bardzo realny i taki codzienny. Nasi bohaterowie to zwykli ludzie, którzy starają się nie tylko zarobić pieniądze, ale także przeżyć świetną przygodę, a to umożliwia im tylko wyjazd za granicę. Janek i Radek to dwaj studenci, obaj żądni pieniędzy i przeżyć - jak wszyscy w tamtych czasach, pragnący wyrwać się poza granicę tego co dotychczas znali i czym karmiła ich władza. Na kartach książki "Prince Polonia" znajdujemy nie tylko przedstawicieli młodego pokolenia, ale też tych starszych. Jedną z głównych postaci jest Stanisław Chaberka - pracownik polskiej ambasady w Indiach, który poznaje naszych chłopaków w niecodziennych okolicznościach i tak zaczyna się ich przygoda o lepsze jutro.
Każdy z bohaterów jest odrobinę inny i przedstawia inne wartości. Nawet pomiędzy naszymi studentami - Jankiem i Radkiem można łatwo zauważyć różnice w sposobie pojmowania przez nich świata. Janek jest postacią dość typową jeśli chodzi o opisywane czasy - celem jego studiów nie było poszerzanie wiedz, a ucieczka przed wojskiem. Chłopak zrobił to co mógł, aby uniknąć poboru - jak wielu jego kolegów zresztą. Podróż zagraniczna były dla niego przede wszystkim sposobem na zarabianie sporych pieniędzy, o których w Polsce nie miał nawet co marzyć. Radek z kolei w wyjeździe z Jankiem widział przygodę, poznanie świata i nowych ludzi - wszystkiego co piękne i kolorowe, a co w naszym kraju wydawało mu się mrożonką. Stanisław natomiast także próbował dorobić się w Indiach jako pracownik ambasady. Nie raz wykorzystywał on swoje kontakty i pozycję do tego, aby osiągnąć coraz to większą korzyść.
"Prince Polonia" to obraz Polski u schyłku PRL-u - okresu, który wywarł w świadomości Polaków niezatarty ślad nierzadko pozostający w głowach do dziś. To też młode pokolenie naszych rodaków, którzy szukając szczęścia za granicą znajdywali coś innego. Powieść Maxa Cegielskiego to niesamowita przygoda dla czytelników, którzy nie mieli okazji przekonać się na własnej skórze czym były minione lata. Dla mnie jest to jedna z ważniejszych i lepszych książek jakie kiedykolwiek przeczytałam.
"Prince Polonia" autorstwa Maxa Cegielskiego to świetnie napisana i skonstruowana powieść o latach transformacji i poszukiwaniu tego o czym się marzy, a co nierzadko bywa zabronione. Bardzo polecam.
Wydawca - Wydawnictwo Marginesy
Data wydania - 17.06.2020
Liczba stron - 416
Za możliwość przeczytania tego tytułu serdecznie dziękuję Wydawnictwu Marginesy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz