"ZAWALCZ O MNIE" - Corinne Michaels
Declan Arrowood, najstarszy z czterech braci, odnoszący sukcesy biznesmen z Nowego Jorku, po śmierci znienawidzonego ojca na co najmniej pół roku zmuszony jest przeprowadzić się do Sugarloaf, niewielkiej miejscowości w Pensylwanii, w której wspólnie z braćmi się wychowywał. Taki warunek musi spełnić każdy z braci, żeby odziedziczyć spadek po ojcu. Powrót w rodzinne strony wiąże się niestety z bolesnymi wspomnieniami. To właśnie tutaj mieszka młodzieńcza miłość Declana, Sydney Hastings, która po ukończeniu prawa zatrudniła się w miejscowej kancelarii.
- opis Wydawcy
Jeśli nie pamiętacie to przypominam, że w poprzednim miesiącu recenzowałam inną książkę Corinne Michaels czyli "Wróć do mnie". Był to pierwszy z czterech tomów serii o braciach Arrowood. Wydawnictwo nie kazało nam czekać długo na drugą część i tak o to mamy historię Declana i Syd. Nie mogłam odmówić sobie sięgnięcia po ten tom.
Declan Arrowood przed laty był związany z dziewczyną z sąsiedztwa, którą znał całe życie. Wspólnie z Syd planowali przyszłość i byli pewni siebie oraz swojej miłości. Niestety pewne wydarzenie z życia braci spowodowało, że zmienili oni nastawienie do miłości, rodziny i ojcowskiej farmy. Declan podobnie jak pozostali bracia postanowił wyjechać z rodzinnych stron i nigdy nie powrócić, a więc zakończył swój związek z Sydney. Dziewczyna bardzo to przeżyła, ale po jakimś czasie dotarło do niej, że najstarszy z braci nie wróci. Tymczasem po ośmiu latach Declan wraca na ojcowską farmę, ponieważ musi tam zamieszkać każdy z braci na pół roku, aby mogli oni odziedziczyć majątek.
Jak już wiecie seria Arrowood Brothers będzie składać się z czterech tomów. W pierwszym poznaliśmy historię Connora oraz Elli, a w drugim - Declana i Syd. Pierwszy tom bardzo pozytywnie mnie zaskoczył i nabrałam ochoty na twórczość Corinne Michaels. Przed przeczytaniem "Zawalcz o mnie" byłam mocno podekscytowana, ponieważ polubiłam Declna i Syd w pierwszej części i nie mogłam doczekać się aż poznam ich historię. Niestety muszę przyznać, że zawiodłam się. Moje oczekiwania nie pokryły się z tym co otrzymałam na kartach najnowszej książki autorki. Przede wszystkim nie zrozumiałam motywów postępowania Declana. Owszem to co stało między braćmi a ojcem było bardzo trudną sytuacją, jednak uważam, ze gdyby nasz bohater wprost powiedział Syd o co chodzi to można by znaleźć lepsze wyjście. Chyba prawie wszystko byłoby lepsze od tego co zrobił Declan. Nie rozumiem jego postępowania ani w przeszłości, ani tym bardziej po powrocie na farmę. Moim zdaniem bohaterowie niesamowicie miotali się w swoich uczuciach i nie było to dla nich dobre. Oboje z Sydney postępowali bardzo nierozważnie i pod wpływem emocji. Za dużo było w ich relacji niedomówień, a za mało szczerej rozmowy, która rozwiązałaby wszystkie ich problemy. Wydaje mi się też, że za mało było w tej historii przemyśleń bohaterów, które by się nie powtarzały. Tak naprawdę miałam wrażenie, że czytam ciągle to samo, a bohaterowie co innego myślą, a co innego robią. Krótko mówiąc nie podobała mi się fabuła tej części.
Porównując "Zawalcz o mnie" do pierwszego tomu czyli "Wróć do mnie" - zdecydowanie jestem za pierwszym. Tamta część naprawdę mnie poruszyła, a przy drugiej tylko denerwowałam się na bohaterów i ich irracjonalne zachowanie. Mam nadzieję, że trzeci tom wypadnie lepiej.
Wydawca - Wydawnictwo Muza
Data wydania - 7.04.2021
Liczba stron - 350
Cykl - Arrowood Brothers [2]
Za egzemplarz książki bardzo dziękuję Wydawnictwu Muza!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz