wtorek, 15 lutego 2022

Sąsiad - Lisa Gardner

 "SĄSIAD" - Lisa Gardner 

Dziennikarz Jason Jones w środku nocy zgłasza na policję zaginięcie żony, Sandry. Robi to dopiero trzy godziny po tym, jak po powrocie do domu zastaje tylko córeczkę – samą – choć wie, że żona nigdy nie zostawiłaby jej bez opieki. Jason nie zachowuje się jednak jak zrozpaczony mąż, nie rwie się do poszukiwania Sandry, w żaden sposób nie ułatwia policji śledztwa. Wręcz przeciwnie ¬– usiłuje usuwać dowody i nie dopuszcza do przesłuchania córki.

Prowadząca dochodzenie detektyw sierżant D.D. Warren sprawdza wszystkie tropy. Ale żeby rozwiązać tę sprawę, będzie musiała wyjść poza rutynę i zagłębić się w przeszłość Sandry i Jasona Jonesów. I musi się śpieszyć, ponieważ jedynemu świadkowi grozi śmiertelne niebezpieczeństwo. 

- opis Wydawcy 

Kryminały i powieści sensacyjne są dobre na każdą porę roku i bez względu na pogodę za oknem tak samo wciągają. Przynajmniej mnie. Tym razem sięgnęłam po książkę Lisy Gardner "Sąsiad". 

Lisa Gardner to bardzo znana autorka kryminałów. Ja także kojarzyłam ją kojarzyłam i nawet wydaje mi się, że kiedyś czytałam jedną z jej książek. Nie jestem w stanie przypomnieć sobie co był za tytuł, ale coś mi się obiło o uszy. Niedawno przeczytałam "Sąsiada", który jest trzecią częścią w cyklu o detektyw D.D. Warren. Pewnie się już domyślacie, że nie czytałam poprzednich tomów, pytanie czy mi to przeszkadzało w lekturze tej pozycji? Absolutnie nie. Zapewne teraz sięgnę po tom pierwszy i drugi czyli "Samotna" oraz "W ukryciu", aby lepiej poznać zawirowania życiowe głównej bohaterki czyli D.D. Warren. Poza łączącą wszystkie tomy postacią sierżant D.D. każda książka to osobna historia o zabójstwie i o próbie wyjaśnienia tego dokonał i dlaczego. Można je czytać bez znajomości poprzednich (jeśli nie interesuje Was prywata D.D. Warren). 

"Sąsiad" bardzo mnie wciągnął i naprawdę trudno było mi się oderwać od niej. W tej części D.D. Warren prowadzi sprawę zaginięcia Sandry, młodej kobiety, żony i matki. Zaginięcie zgłasza jej mąż zaniepokojony tym, że żona bez uprzedzenia wyszła z domu i zostawiła córkę samą. Z tym mężem też jest taka nie do końca jasna sprawa, ponieważ Janson od początku coś kręci, mataczy i raczej nie stara się pomóc policji odnaleźć żony. Dalej akcja toczy się swoim rytmem, śledzimy przesłuchania świadków, obserwujemy rozmowy z rodziną i przyjaciółmi zaginionej, coś się wyjaśnia, coś innego rzuca nowe światło na sprawę. "Sąsiad" trzymał mnie w ryzach od początku do końca. Nie domyśliłam się zakończenia i było ono dla mnie satysfakcjonujące. 

Dla mnie najważniejsze w kryminałach jest to, aby sprawa była ciekawa i jak najbardziej zagmatwana. Lubię kiedy dojście do prawdy zajmuje trochę czasu zarówno bohaterowi jak i czytelnikowi. Książka Lisy Gardner zdecydowanie jest taką pozycją. Bardzo fajnym zabiegiem w tej historii było zastosowanie podziału narracji na kilka osób, z których jedną jest nasza zaginiona.. Doceniam tego typu rzeczy w książkach, ponieważ te fragmenty zawsze rzucają nowe światło na sprawę, a dodatkowo mocno mącą w głowie czytelnika. Tak właśnie było w przypadku "Sąsiada", że miałam wrażenie odbijania się od jednej do drugiej strony i nie miałam pojęcia, kto mówi prawdę. Dodatkowo książka jest napisana prostym językiem, niewymagającym, a takim dzięki któremu lektura dosłownie pali się w dłoniach. Nie zaśniecie dopóki nie dowiecie się co stało się z Sandrą.. 

Wybitnie polecam "Sąsiada" Lisy Gardner, ponieważ dawno już żadna książka tak mnie nie wciągnęła. Nie było w niej momentu stagnacji, tylko ciągle fabuła posuwała się do przodu, akcja za akcją. Bardzo polecam. 




Wydawca - Wydawnictwo Albatros 
Data wydania - 26.01.2022
Liczba stron - 464 
Cykl - D.D. Warren [3]


Za egzemplarz książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Albatros! 


środa, 9 lutego 2022

Wojna cukierkowa. Awantura w salonie gier - Brandon Mull

 "WOJNA CUKIERKOWA. AWANTURA W SALONIE GIER" - Brandon Mull

Minął rok, odkąd Nate, Summer, Trevor i Gołąb uratowali miasteczko Colson przed Belindą White. Zła czarodziejka zmieniła się w ich rówieśniczkę, a zaraz potem straciła pamięć. Teraz jako Lindy, pomoże czwórce przyjaciół w walce z nowym zagrożeniem: w okolicy otwarto podejrzany salon gier, w którym można wygrać niesamowite nagrody.


Właścicielem okazuje się... jej brat, Jonas White, bezwzględny czarodziej zainteresowany zdobyciem najpotężniejszego talizmanu na Ziemi.

- opis Wydawcy 

Brandon Mull to bardzo popularny autor wśród młodzieży i nie tylko. Sama trafiłam na jego cykl "Baśniobór" dopiero rok temu. Potem przyszedł czas na "Wojnę Cukierkową", a teraz także na jej kontynuację - "Awantura w salonie gier". Cieszę się ogromnie, że wydawnictwo zdecydowało się na ponowne wydanie książek tego autora. 

Przeważnie w tym miejscu opisuję po krótce fabułę danej książki. Teraz będzie na ten temat bardzo szybko. "Awantura w salonie gier" to można powiedzieć - bezpośrednia kontynuacja pierwszego tomu. W związku z czym bardzo zachęcam do przeczytania najpierw "Wojny Cukierkowej". W drugim tomie nasi bohaterowie czyli Nate, Summer, Trevor oraz Gołąb dostają nową misję. Dzieciaki mają zbadać nowy salon gier w mieście, w którym można wygrać zadziwiająco fajne i nietuzinkowe przedmioty. Oczywiście na horyzoncie pojawia się godny i bardzo zły przeciwnik, który pragnie wszystkim popsuć nastrój. 

Pisanie o odczuciach odnośnie drugiego czy kolejnego tomu cyklu zawsze nastręcza mi trudności. Mam z tym problem z tego względu, że w większości przypadków moje odczucia do tych książek są bardzo zbliżone do tych, które miałam czytając pierwszy tom. Warto też wspomnieć o tym, że dla mnie poszczególne części serii bardzo często zlewają się ze sobą i pamiętam tylko ogólną historię, a nie co konkretnie działo się w każdym z tomów. Jestem świeżo po lekturze "Awantury w salonie gier" i korzystając z mojej ulotnej pamięci, czym prędzej piszę. 

W moim przekonaniu książki Mulla to świetny wybór na jedną z pierwszych lektur dla nieco starszych dzieci. Mogę wypowiedzieć się tylko o "Baśnioborze" oraz "Wojnie Cukierkowej", ale już te dwa cykle dają mi pewien obraz twórczości autora. Według mnie "Wojna cukierkowa" to fajna przygoda z naprawdę ciekawą tajemnicą oraz świetnymi bohaterami. Mam też na uwadze to, że są to pozycje pisane raczej z myślą o młodszych osobach niż ja, więc też nie mam co do nich wygórowanych oczekiwań. Uważam, że bardzo dobrze, że tego typu książki powstają, ponieważ są świetną zachętą do sięgania po kolejne lektury. Wracając jednak do drugiego tomu "Wojny Cukierkowej" to podczas lektury zauważyłam dość nierównomierne rozłożenie akcji na poszczególnych bohaterów. W pierwszym tomie mieliśmy mniej więcej po równo i każdego z nich mogliśmy poznać lepiej. Tutaj autor zdecydowanie zaczął faworyzować jednego z bohaterów i nie ubolewam nad tym jakoś specjalnie mocno, ale jednak było to dość zauważalne. 

Przechodząc do nieco bardziej konkretnych spraw to warto zaznaczyć, że pod względem językowym czy fabuły obie części "Wojny Cukierkowej" podobały mi się tak samo. Zarówno w tomie pierwszym jak i w "Awanturze w salonie gier" byłam zżyta z bohaterami i ciekawiło mnie co dalej się z nimi stanie. Biorąc pod uwagę, że jest to literatura dla młodszych to brałam od uwagę tylko pozytywne zakończenie i takie też było. Z chęcią sięgnę po trzeci tom, aby poznać dalsze przygody bohaterów i przekonać się jak finalnie zakończy się ich historia. Na sam koniec chciałabym wspomnieć o tym, że już po przeczytaniu "Awantury w salonie gier" odnoszę wrażenie, że książki z cyklu "Baśniobór" podobały mi się bardziej. Sama "Wojna Cukierkowa" jest dobra, ale porównując te dwa cykle ze sobą,  uważam, że "Baśniobór" zdecydowanie wygrywa. 

Zachęcam do sięgnięcia po "Wojnę Cukierkową", pamiętajcie tylko aby zacząć od pierwszego tomu, który wprowadzi Was w świat przedstawiony oraz zapozna z bohaterami. 


                                                                         Wydawca - Wydawnictwo Wilga
Data wydania - 23.02.2022
Liczba stron - 464 
Cykl - Wojna Cukierkowa [2] 


Za egzemplarz książki bardzo dziękuję Wydawnictwu Wilga!