piątek, 22 lipca 2016

Recenzja - "Reguła Myśli"

"REGUŁA MYŚLI" - James Dashner 



Wydawca - Wydawnictwo Albatros 

Data Wydania - 1.04.2016 

Liczba stron - 382



Po wydarzeniach na Ścieżce i po tym, jak dowiedział się, że jest tworem - komputerowym programem przeniesionym do ciała człowieka, Michael budzi się na Jawie, w obcym domu, w ciele nastoletniego Jacksona Portera.

Kiedy w mieszkaniu pojawiają się ludzie Kaine'a, żeby zaprowadzić go na spotkanie z twórcą Doktryny Śmiertelności, Michael ratuje się dramatyczną ucieczką i postanawia odnaleźć jedynych ludzi, którym bezgranicznie ufa - Brysona i Sarę.
Jego pojawienie się w domu Sary rozpoczyna jednak serię nieszczęśliwych wydarzeń. Rodzice dziewczyny znikają w tajemniczych okolicznościach, Sara zostaje oskarżona o współudział w ich porwaniu, a Michael jest poszukiwany za przestępstwa związane z cyberterroryzmem. 
Tymczasem zarówno na Jawie jak i we Śnie dochodzi do dziwnych wydarzeń, i wszystko wskazuje na to, że Kaine rzeczywiście pragnie zaludnić ziemię tworami. 
Wkrótce Michel, Bryson i Sara przekonują się, że nie mogą czuć się bezpiecznie w żadnym ze światów; że Kaine nie jest ich jedynym zmartwieniem i że nie należy nikomu ufać.

James Dashner to niesamowity autor o bardzo wybujałej wyobraźni. Prawie każda z jego książek staje się bestselerem. To nie może być przypadek ani fart. Dashner ma w swojej głowie bardzo wiele pomysłów, które skrupulatnie wykorzystuje w swojej twórczości. Tym razem miałam okazję zapoznać się z jego "Regułą Myśli" czyli drugim tomem Doktryny Śmiertelności.

Główny bohater - Michael budzi się w obcym mieszkaniu, w obcym ciele. Okazuje się, że Kain przeniósł jego umysł do organizmu innego chłopaka - Jacksona. Michael na początku jest zdezorientowany i przerażony. Jeszcze nie zdążył otrząsnąć się z wydarzeń jakie spotkały go pod koniec Ścieżki a już przychodzi mu zderzyć się z kolejnymi pułapkami przygotowanymi przez Kaine'a. Chłopak wie, że sam nie poradzi sobie z groźnym cyberterrorystą i zaczyna szukać swoich przyjaciół z VirtNetu - Sary i Brysona, liczać na ich pomoc.

Pierwszoplanowi bohaterowie stanowią największą ciekawostkę. W "Regule Myśli" większa część wydarzeń rozgrywa się w realnym świecie, co ma utrudnić działanie Kaine. Jednak on sam jest bardzo inteligentny i Michael wraz z przyjaciółmi muszą liczyć się z powagą zdarzeń. Zadarli z niewłaściwym (nie)człowiekiem i są zdani wyłącznie na siebie w walce o przyszłość, nie tylko swoją lecz także innych ludzi. Pomysły Kaine mają bardzo duży wpływ na dalsze los VirtNetu a przede wszystkim rzeczywistości. Okazuje się, że zmiany dotyczyć będą nie tylko użytkowników Internetu ale również innych niezwiązanych i niewinnych osób. Rola Michaela i jego przyjaciół jest więc bardzo duża. Muszą oni powstrzymać Kaine sami, ponieważ jako jedyni wiedzą o jego planach.

"Reguła Myśli" podobnie jak pierwsza część Doktryny Śmiertelności jest powieścią bardzo nowoczesną, wykraczającą poza obecnie znane nowinki techniczne. Mamy tutaj do czynienia z grami, w których fabułę człowiek wchodzi całym sobą. W trumnie odczuwamy ból, lęk, radość, przerażenie możemy również umrzeć, wtedy na szczęście po prostu budzimy się w swoim pokoju. To ciekawe rozwiązanie na polu obecnie wydawanych książek, które niewątpliwie się wyróżnia. James Dashner to autor, który niejednokrotnie pokazywał, iż potrafi stworzyć coś oryginalnego, czego przykład mamy właśnie w "Regule Myśli".

Jestem zadowolona z rozwoju akcji w drugim tomie cyklu Doktryn Śmiertelności. Podoba mi, że autor przeniósł fabułę bardziej w rzeczywistość, dzięki temu całość jest bardziej przystępna dla czytelnika. Na pochwałę zasługują również główni bohaterowie , którzy nie raz, nie dwa odznaczają się męstwem i inteligencją. To ułatwia im wykonie powierzonego zadania - uratowania ludzkości.

Serdecznie polecam wszystkim fanom twórczości James Dashnera!


Za książkę dziękuję wydawnictwu Albatros!  

5 komentarzy:

  1. Jakoś mnie nie porwała. Ba, obie książki jakoś mnie nie zachwyciły. I nie wiem czy sięgać po "Więźnia labiryntu". Jak na razie odpuściłam. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też niestety nie porywa ta pozycja i na razie z niej rezygnuję :)

      Usuń
  2. Tyle słyszałam o tej książce, ale nadal nie czuję się zachęcona do jej przeczytania. Chociaż Więzień Labiryntu bardzo mi się podobał. Myślę, że po prostu gdy znajdę ją w bibliotece to przeczytam.

    Pozdrawiam cieplutko i zapraszam na najnowszą recenzję!
    http://sleepwithbook.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak dla mnie "Reguła Myśli" jest na podobnym poziomie, co pierwszy tom. Obie części co prawda podobały mi się, ale żadna mimo wszystko nie był zachwycająca.
    Pozdrawiam :)
    Zagubiona w słowach

    OdpowiedzUsuń
  4. Czekam na trzeci tom! Lubię styl Dashnera :)
    Pozdrawiam,
    Książkomania

    OdpowiedzUsuń