sobota, 19 października 2019

O Północy w Czarnobylu - Adam Higginbotham

"O PÓŁNOCY W CZARNOBYLU" - Adam Higginbotham



Adam Higginbotham dzięki licznym wywiadom z świadkami, a także dostępowi do odtajnionych akt i nieopublikowanych dotąd wspomnień, przedstawia nieznaną historię Czarnobyla. Pisze o powstaniu elektrowni, o życiu mieszkańców Prypeci, o absurdach ZSRR. Skupia się na przebiegu tragedii, kulisach działań propagandowych oraz skutkach wybuchu. Snuje przejmującą opowieść o heroizmie, desperacji i rozpaczy.


Takiej książki jeszcze nie było. Wątek społeczny przeplata się z naukowym, historia zwykłych ludzi rozgrywa się na tle wyścigu technologicznego. O północy w Czarnobylu to zwieńczenie ponad dziesięcioletniej reporterskiej pracy nad nieznaną historią czarnobylskiej katastrofy – nieopowiedzianą i ukrywaną przez ponad trzy dekady.

- opis Wydawcy 


O tym co stało się w Czarnobylu w 1986 roku nikomu nie trzeba opowiadać. Każdy z nas w mniejszym lub większym zakresie słyszał o awarii elektrowni jądrowej i jej wybuchu. W normalnych warunkach tuż po takim zdarzeniu niezwłocznie powiadomiono być ludność cywilną, aby chronić ją przed działaniem promieniotwórczym. W tamtym jednak czasie i miejscu o wybuchu elektrowni świat dowiedział się zdecydowanie za późno. Komu zależało na tym, aby prawda nie wyszła na jaw? Kto próbował tuszować sprawę gęstej chmury pyłu radioaktywnego, która przesuwała nad północną Europą? O tym i wielu innych kwestiach opowiada reportaż Adama Higginbothama pod tytułem "O północy w Czarnobylu". 

Wybuch elektrowni w Czarnobylu na zawsze zmienił tereny otaczające go. Choć od wydarzeń z kwietnia 1986 roku minęły  lata, do tej pory wiele wiosek i miast pozostaje niezamieszkałych. Konsekwencje wybuchu były odczuwalne na przestrzeni wielu lat i wielu państwa. Zaczęto zastanawiać się nad bezpieczeństwem tego typu budowli. Czarnobyl to już można powiedzieć symbol wielkiej tragedii. 

" O północy w Czarnobylu" to powieść reporterska, którą czyta się jak najlepszy thriller mimo, iż na kartach książki znajduje się bardzo dużo fachowych wyrażeń i zwrotów. Dzięki słowniczkowi, który znajduje się na końcu możemy bez problemu czytać i sprawdzać to czego nie do końca rozumiemy. Poza tym autor postarał się o wydaje mi się wyczerpujące wyjaśnienie jednostek promieniowania i nie tylko. Podczas lektury poznajemy bohaterów wzorowanych na prawdziwych postaciach. Obserwujemy ich życie rodzinne i pracę tuż przed wybuchem elektrowni i tuż po. W większości byli to ludzie mocno związani z Czarnobylem. 

Dzięki zastosowaniu dialogów, miałam wrażenie jakbym naprawdę uczestniczyła w opisywanych wydarzeniach. Wydaje mi się, że wzbudzało to we mnie dodatkowo silne emocje i uczucia. Były one niezwykle zróżnicowane - raz bardzo negatywne, raz współczujące. Obserwowanie ludzi, którzy mieli bezpośredni kontakt z elektrownią było bardzo przejmującym doświadczeniem. Choć nie czytam zbyt wiele literatury faktu to jednak tę książkę czytałam z wielkim zainteresowaniem. 

"O północy w Czarnobylu" to świetnie przedstawione wydarzenia z 1986 roku. Dzięki tej publikacji miałam szansę na "podpatrzenie" pewnych kwestii z innej perspektywy. Myślę, że jest to książka warta polecenia! 


Wydawca - Wydawnictwo SQN 
Data Wydania - 2.10.2019 
Liczba stron - 541

Za egzemplarz książki dziękuję Wydawnictwu SQN!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz