poniedziałek, 12 czerwca 2023

Wyspa zaginionych dziewcząt - Alex Marwood

 "WYSPA ZAGINIONYCH DZIEWCZĄT" - Alex Marwood

Rok 1985 Dla dwunastoletniej Mercedes i jej siostry Donatelli La Kastellana jest po prostu domem. Wyspa, która wieki temu była starożytnym księstwem, pozostała nietknięta przez współczesny świat, a głęboko zakorzenione tradycje są tu wciąż żywe. Jednak wraz z przybyciem multimilionera Matthew Meade’a i jego rozpieszczonej małoletniej córki, Tatiany, wszystko się zmienia. I choć Meade’owie otoczeni są niewyobrażalnym bogactwem, to cena, jaką wkrótce wszyscy zapłacą, będzie znacznie wyższa i bardziej przerażająca, niż Mercedes i pozostali wyspiarze mogliby sobie kiedykolwiek wyobrazić.

Rok 2016 Robin rozpaczliwie poszukuje swojej siedemnastoletniej córki Gemmy, która zaginęła rok wcześniej. Ostatni trop prowadzi na wyspę La Kastellana, luksusowy placu zabaw międzynarodowej śmietanki towarzyskiej. Jednak nikt nie chce jej tam pomóc w ustaleniu, co stało się z Gemmą, a Robin obawia się, że czasu na odnalezienie ukochanego dziecka jest coraz mniej.

Tymczasem ktoś na La Kastellanie uważnie obserwował wydarzenia, w milczeniu czekając na właściwy moment, by ujawnić mroczną prawdę i pokazać światu, co naprawdę dzieje się na wyspie zaginionych dziewcząt.
Alex Marwood jest autorką, której  poprzednie książki miałam okazję już czytać. Jest to również pisarka dość dobrze oceniana przez czytelników kryminałów i thrillerów. Po "Wyspę zaginionych dziewcząt" sięgnęłam bez żadnych oczekiwań, po prostu dla czystej rozrywki i dobrze spędzonego czasu. 
Fabuła książki osadzona jest na wyspie La Kastellana na Morzu Śródziemnym. Jest to dość mała wyspa a jej mieszkańcy tworzą zamkniętą, hermetyczną społeczność. To co wyróżnia La Kastellanę jest fakt, iż na jej terenie, mimo XX wieku nadal praktykuje się stare obrzędy i tradycje. Niektóre z nich są bardzo trudne do rozumienia dla osób spoza wyspy. Zmiany przychodzą wraz z pojawieniem się na wyspie bogatego milionera Matthewa Meade'a i jego córki Tatiany. Dzięki nim La Kastellana zaczyna się rozwijać i przyciągać turystów, a jej mieszkańcy zaczynają lepiej żyć. Drugą linię czasową stanowią czasy współczesny, rok 2016. Pewna kobieta - Robin poszukuje swojej zaginionej córki. Trop prowadzi ją właśnie na wyspę La Kastellana, która ma opinię placu zabaw dla bogaczy. Czy kobiecie uda się odnaleźć córkę? Czy zginął kolejne dziewczyny? 
Przyznam, że na początku trudno było mi się wciągnąć w fabułę tej książki. "Wyspa zaginionych dziewcząt" była dla mnie jakaś niezrozumiała, nie mogłam ogarnąć kto, jest kim i dlaczego jego perspektywa jest znacząca dla fabuły. Po kilkudziesięciu stronach było już dużo lepiej, a lektura książki zaczęła spełniać swoją rolę. Powieść Alex Marwood jest dobrze napisana i poprawnie skonstruowana. Pomimo to nie do końca mogę uznać ją za dobrą książkę. Nie zaangażowała mnie ona tak mocna jak oczekuje tego od tego kryminałów. Z bohaterami również się nie zżyłam i właściwie ich losy były mi obojętne. "Wyspę zaginionych dziewcząt" czytałam bardziej dla samej czynności i zakończenia, które również nie powaliło mnie na kolana. Przykro mi pisać takie słowa, ponieważ wiem, że autorkę stać na dużo lepsze historie, a ta nie szczególnie przypadła mi do gustu. Doceniam pomysł na fabułę i uważam go za jeden z ciekawszych, biorąc pod uwagę zbliżające się wakacje. 
Myślę, że sięgnę po kolejną książkę autorki, ponieważ poprzednie bardzo mi się podobały. Fakt, że "Wyspa zaginionych dziewcząt" nie spodobała mi się równie mocno, nie przesądza o możliwościach pisarskich autorki. 
- opis Wydawcy
 
Wydawca - Wydawnictwo Albatros 
Data wydania - 17.05.2023
Liczba stron - 448 


Za egzemplarz książki dziękuję Wydawnictwu Albatros! 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz