środa, 5 lipca 2017

Friendzone - Sandra Nowaczyk

Friendzone - Sandra Nowaczyk

 RECENZJA PREMIEROWA
PREMIERA KSIĄŻKI - 5. 07. 2017 

Tatum i Griffin przyjaźnili się prawie od kołyski. Byli dla siebie jak brat i siostra. Tak zawsze było i tak już miało pozostać.
Jeden taniec na balu maskowym zmienił wszystko.

Teraz oboje są pełni sprzecznych emocji. Czy będą chcieli za wszelką cenę pozostać przyjaciółmi? Przecież to ona zawsze miała być najważniejsza. Kiedyś sobie to obiecali. I do tego oboje mają partnerów. A co, jeśli tylko jedno z nich będzie chciało… no właśnie, czego?

Gdy do głosu dochodzą uczucia, czasami wszystko zdaje się rozpadać… i kiedy nie masz na kim się oprzeć, czujesz, że spadasz i że już nigdy się nie podniesiesz.

- opis Wydawcy 
\


"Friendzone" to debiut młodej, polskiej i początkującej pisarki - Sandry Nowaczyk. Mimo młodego wieku autorki i tego, iż książka jest debiutem literackim, do którego wielu podchodzi z rezerwą dałam jej szansę. Po przeczytaniu "Friendzone" mogę śmiało powiedzieć, że powieść jest dobra. Nie jest arcydziełem, ale na dzień czy dwa jest wprost idealna. 


Tatum i Griffin to para przyjaciół, którzy znają się od bardzo dawna i są dla siebie dużym oparciem. Mimo, iż różni ich płeć doskonale się dogadują i na pewno nie chcieliby tego niszczyć. Los jednak jest przewrotny i czasami nie pyta nas o zdanie. Tak było w przypadku dwójki bohaterów książki "Friendzone", których przeznaczenie połączyło na balu maskowym. Żadne z nich nie kryło zdziwienia kiedy poznali swoje prawdziwe twarze. Czy warto rezygnować z przyjaźni w imię miłości? Czy w ogóle trzeba z czegoś rezygnować, aby być z ukochaną osobą? 

Książka "Friendzone" bije niezwykłą lekkością, a jednocześnie poważnymi problemami. Autorka dzięki temu, że sama jest jeszcze nastolatką bardzo dobrze oddała klimat życia i zmagań młodych ludzi. Język autorki jest swobodny i bardzo lekki co sprawia, że przez książkę po prostu się płynie. Historia opisana przez Sandrę Nowaczyk z kartki na kartkę coraz bardziej nas wciąga i zachwyca. W niektórych momentach trudno było mi się oderwać od lektury, choć niestety była taka potrzeba. Mimo, iż książka opowiada o nastolatkach i ich problemach to nie jest ona głupiutka i trywialna. Zmagania, które dotyczą głównych bohaterów są opisane w sposób, który nadaje im powagę. 

Warto zaznaczyć, że bohaterowie "Friendzone" - Tatum i Griffin są niesamowicie inteligentni i zabawni. Autorka wykreowała ich tak, że przypominają żywych ludzi, naszych znajomych, których spotykamy na swojej drodze. Myślę, że są to postacie, z którymi fajnie byłoby się zaprzyjaźnić. Cieszę się, że bohaterowie drugoplanowi również zostali obdarzeni pierwiastkiem prawdziwości. Jest to ważne, ponieważ często postacie w książkach są sztuczne i przerysowane, co nie ma miejsca we "Friendzone". 

Uważam, że mogę polecić tę książkę wszystkim fanom powieści młodzieżowych. Mam nadzieję, że umili również wasz czas.

Wydawca - Wydawnictwo Feeria 
Data wydania - 5. 07. 2017 
Liczba stron - 408


Za egz. książki dziękuję Wydawnictwu Feeria. 

3 komentarze:

  1. Mnie samą to nieco zadziwia (:D), ale chętnie sięgnęłabym po tę książkę. Choć wolałabym gdyby jednak w większej mierze biła tą, wspomnianą przez Ciebie, lekkością zamiast z każdej strony zasypywać problemami. :)

    NaD okładkę - dawne LimoBooks (małe, duże zmiany ;)).

    OdpowiedzUsuń
  2. Zdziwiłam się, że taką książkę napisała polska autorka :) zazwyczaj to zagraniczne się w takim lubują :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Właśnie na nią czekam :) Jestem ciekawa jak poradziła sobie ta młoda pisarka :)

    OdpowiedzUsuń