wtorek, 17 marca 2015

Recenzja :" Horyzont Zdarzeń"

"PARABELLUM. HORYZONT ZDARZEŃ" - Remigiusz Mróz 



Wydawnictwo : Instytut Wydawniczy ERICA 

Rok wydania : 2014 

Liczba stron :312 

Październik 1939. Po zdemaskowaniu przez Christiana Leitnera, Staszek i Maria zbiegają z Rawicza, pozostawiając w ratuszu nieprzytomnego Niemca. Postanawiają kontynuować swoją ucieczkę na zachód, pomimo tego, że ich fałszywa tożsamość została spalona. Bez grosza przy duszy mają do pokonania ponad tysiąc kilometrów. 
Tymczasem Leitner rusza w pogoń - nie chodzi tylko o ujęcie przestępców, ale także o jego honor.  
Po nieudanej próbie odbicia Obelta, kapitan trafia do obozu jenieckiego, zaś jego podkomendni z Bronkiem na czele starają się przebić na Kresy, do Baranowicz.. 

Po skończeniu pierwszej cześć Parabellum naprawdę bardzo nie mogła doczekać się drugiego tomu. Byłam mocno zainteresowana co autor przygotował dla czytelników w kolejnej części a także jak potoczą się losy naszych bohaterów: Marii, Staszka, Bronka i jego kompanów oraz Leitnera. 

Akcja powieści rozpoczyna się w tym samym miejscu w którym zakończyła się pierwsza część, trwa od października do połowy listopada 1939 roku. Tak jak przedstawia nam opis na okładce Marii i Staszkowi udaje się zbiec z Rawicza i kontynuować ucieczkę na zachód Europy. Bronisław Zaniewski i jego koledzy będą musieli zmierzyć się z przeciwnościami losu a także Armią Czerwoną. Christian Leitner próbuje podążać śladami Marii i Staszka, którzy zafundowali mu niemałą plamę na honorze, a do tego wplątuje się w sprawę człowieka, który jest poszukiwany przez prawie każdego Niemca. 

"Horyzont Zdarzeń" podobnie jak poprzednia część Parabellum opowiada o trudny czasach dla ludzi, a przede wszystkim dla Polaków i Żydów, o II Wojnie Światowej. Nam żyjącym w wolnym i bezpiecznym kraju ciężko wyobrazić sobie wojnę i jej konsekwencje. Remigiusz Mróz w swoim cyklu Parabellum ukazuje nam realia tamtych czasów, gdzie po ataku Niemiec, Polska zamiast pomocy ze strony Francji i Wielkiej Brytanii otrzymała jeszcze większy cios w postaci ataku ze strony ZSRR. Szczególnie w pierwszej część bardzo widoczna była nadzieja naszych rodaków, którą pokładali w sojuszniczych państwach. W "Horyzoncie Zdarzeń" już nikt nie ma nadziei, że ktokolwiek będzie umierać za wolność Polski. 

'Horyzont Zdarzeń" w moim odczuciu jest bardziej brutalny niż "Prędkość Ucieczki". Autor w taki sposób prowadzi losy bohaterów, że czytelnik ma okazję zarówno do śmiechu jak i płaczu, choć częściej do tego drugiego. Czytając książkę Remigiusza Mroza nie można odmówić jej autentyczności. Pomimo, że mamy tu fikcyjnych bohaterów to całość można odbierać jako prawdziwe świadectwo czasów II Wojny Światowej. Widać, że autor bardzo długo przygotowywał się do pisania tego cyklu, ponieważ podczas czytania  wyraźnie można odczuć klimat akcji.  


Autor w "Horyzoncie Zdarzeń" bardzo dokładnie nakreślił sylwetki Niemców i Rosjan, którzy atakowali ziemie Polski. Myślę, że to które z wrogich  dla nas wojsk wyrządziło większą krzywdę jest sprawą dyskusyjną. Remigiusz Mróz bardzo wyraźnie rozstrzyga ten problem w swojej książce. Znalazłam pewien fragment, który pozwolę sobie przytoczyć: "(..) usłyszeli, że Wehrmacht to cywilizowane wojsko, przestrzegające elementarnych praw wojennych, natomiast Armia Czerwona przypomina zbieraninę kryminalistów, którzy nie znają umiaru w zadawaniu cierpienia" 
(Parabellum, Horyznot Zdarzeń, R.Mróz, wyd. IW Erica, str 140 )

Do takich samym wniosków można dojść po przeczytaniu fragmentów opisujących obozy Hitlerowskie i Rosyjskie. 

Myślę, że Horyzont Zdarzeń jak i cały cykl Parabellum to naprawdę warta polecenia powieść, która pomaga w zrozumieniu czasów II Wojny Światowej. Poprzez losy fikcyjnych bohaterów autorowi udaje się zabrać czytelnika w podróż do jednej z   najkrwawszych wojen. 

Za książkę dziękuję Instytutowi Wydawniczemu ERICA 

5 komentarzy:

  1. Przeczytałabym :) bardzo dawno temu czytałam taki typ literatury :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie czytałam pierwszego tomu i czuję dziwną potrzebę, aby zapoznać się z twórczością Pana Mroza. Jeszcze nie wiem czy zacznę od "Preambellum" czy od "Kasacji", ale po coś na pewno wkrótce sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zazdroszczę możliwości przeczytania czegoś tego autora ;) ja chyba zacznę przygodę z jego twórczością od Kasacji

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę w końcu mieć tę książkę!

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam "Parabellum" i czekam na trzecią część, bo autor pisze, że będzie to niebawem!
    http://chcecosznaczyc.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń